Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień...? czy to ma jakiekolwiek znaczenie? :(


Hej!!

Jak Wam mija majówka? Mnie koszmarnie ... :(

Co prawda zaliczyłam bieganko - 50 minut i skalepel z E.Ch ale zjadłam troche chipsów i słodyczy :(

Niestety ten napad na zabronione produkty wynika z tego że moje zycie uczuciowe totalnie przestalo istniec ;(

Po kilku dniach przemyslen juz wiem co sie stalo..

Byłam na randce w tamtym tyogdniu z kimś zk im sie znam od kilku lat i przed randką od 2 miesiecy codziennie, a nawet kilka razy dziennie rozmawialismy.. Po randce, która tak naprawdę wg. mnie sie udała przestał się do mnie odzywać.. Totalna cisza!!

Dziś zrozumiałam dlaczego.. Zobaczył mnie i te moje 75 kg i uznał że nie ma co sie zadawac z kims tak grubym :((

Przyznaje ze sie podlamalam i moja motywacja spadla. Przeciez wie ze sie odchudzam i chce byc seksi laską. Jak widac, najwidoczenij nie chce mu sie czekac i po prostu przestal sie odzywac.. 

ech :((

Mam nadzieje ze u was lepiej  
  • Nejtiri

    Nejtiri

    2 maja 2013, 14:16

    Kolejnyraz i Cambi mądrze piszą!! jak można być tak płytkim! Zwłaszcza, że 75 to wcale nie jakiś ogromny nadbagaż! ...więc wbrew pozorom dobrze się stało.. a co jakbyś go spotkała już jako szczuplejsza osoba, a potem jakimś trafem utyła (np. w ciąży), czy zmieniła fryzurę( bo i takie rzeczy facetom potrafią przeszkadzać) i co wtedy, wtedy by Cię zostawił..? Litości.. jak ktoś tak patrzy na świat to na prawdę szkoda ana niego łez... główka do góry. Nie zasługiwał na Ciebie!

  • KiciaMisia

    KiciaMisia

    2 maja 2013, 10:32

    Dzieki dziewczyny! jestescie wspaniale ! :))

  • cambiolavita

    cambiolavita

    2 maja 2013, 00:49

    Wlasnie zerknelam na Twoj wzrost...Ten sam, co ja! Kochana,ja przez cale swoje dorosle zycie wazylam w granicach 75 kg,a mimo to mialam facetow i to calkiem fajnych :) Wiec uwierz, ze to nie waga zawsze jest wyznacznikiem :)

  • cambiolavita

    cambiolavita

    2 maja 2013, 00:47

    Popieram poprzedniczke! Skoro facet rzeczywiscie tak plytko patrzy, to naprawde nie ma co zawracac sobie nim glowy! Bedzie inny! A moze to wcale nie Twoja waga go odstraszyla, bo kurcze, nie oszukujmy sie, 75kg to nie jest tak duzo! Moze po prostu nie zaiskrzylo z jego strony...

  • kolejny.raz

    kolejny.raz

    1 maja 2013, 23:12

    Kochana, jeżeli facet był tak płytki, że widział tylko kilogramy a nie Twoje piękne wnętrze, oczy, piękny uśmiech i iskierkę w oku jak się śmiejesz, to nie jest niczego wart. Głowa do góry ! zasługujesz na kogoś znacznie lepszego ! A jak zaczniesz się sobie podobać i go spotkasz to szczena mu opadnie ! ;* walcz a nie zajadaj smutków!

  • aniakgg

    aniakgg

    1 maja 2013, 23:08

    Oj chipsy to największy wróg:P Ale ćwiczenia wykonane:) Nie myśl tak, to na pewno nie chodziło o twoje 75 kg. Znacie się już ot tak dawna, nie potraktował by ciebie jak każdą:) Ja też czasem wymyślałam, robie sobie w głowie bałagan - bo sie nie odezwał, bo nie zadzwonił. Wcale nie musi to znaczyć, że nie jestes mu bliska:)

  • Madanna

    Madanna

    1 maja 2013, 23:05

    To waśnie powinno Cię zmotywować! Niech mu szczena opadnie jak Cie znowu zobaczy! Niech żałuje :)