Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Daję radę :)


Dzisiejsze meni:
Godzina 7.00 płatki nestle fitness z mlekiem - 189 kalorii
Kawa z mlekiem - 40 kalorii
Godzina 10.00 - 2x chlebek Macca - 80 kalorii
Godzina 13.00 sałatka owocowa (ćwierć jabłka, kiwi, pół pomarańczy, 4 liczi) - ok. 150 kalorii
Kawa z mlekiem - 40 kalorii
Godzina 16.00 Jogobella  musli+ Macca - ok. 220 kalorii
Godzina 18.00 Surówka z kapusty pekińskiej z kukurydzą ok 70 kalorii, Mizeria 80 kalorii
Razem: 869.
Wiem trochę miało. Miałam na obiad przygotowane również miesko - bitki z wołowiny ale spaliłam niechcący :(.
Ćwiczenia:
10 min na skakance, 8 min abs, 200 brzuszków, 15 min legs, 15 kardio + rozciąganie.
Dziś niestety rano nie biegałam, no pogoda mnie zniechęciła.

  • ulawit

    ulawit

    13 kwietnia 2011, 23:20

    Gdyby nie spalone bitki byłoby dużo lepiej, ale zdarza się :) Powodzenia!!

  • Casotte

    Casotte

    12 kwietnia 2011, 22:11

    No, ta pogoda zniechęca.. Jeszcze byś się przeziębienia nabyła, czy co! Heh, ja to często palę jakieś rzeczy... Dlatego potem wsuwam inne żarcie :< Dobre menu, a liczeniem kalorii tak się nie przejmuj :)