Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Obawy


Dziękuję za rady co do picia wody. Przelewam sobie ją do małej butelki i mam cały czas przy sobie. Idzie mi lepiej z tym piciem :P

Dzisiaj waga pokazała 68,8 kg czyli jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Kolejne ważenie za dwa tygodnie, bo dzisiaj jadę do rodziców i wagi nie zabieram. No właśnie dwa całe tygodnie u mamy i jej pyszności, jak podołam? Muszę dać radę. Z tego tygodnia jestem bardzo zadowolona codziennie trening, zdrowe odżywianie - nie chcę tego zaprzepaścić.

Wczoraj to w ogóle poszalałam - 40 min zumba, 1,5 h spaceru, turbo wyzwanie. Wieczorem byłam przeszczęśliwa :) Zaraz zabieram się za Mel B - 20 min workout, ABS, Arms, a później spacer i pakowanie :/ Nie lubię się pakować!

Może jak Pią wróci, a ja będę ze wszystkim wyrobiona przed wyjazdem machnę Turbo wyzwanie. Ale wiadomo, ode mnie to nie zależy. Filip musi współpracować, bo jak nie to nici z planów.:D

  • artinuful

    artinuful

    30 czerwca 2014, 16:55

    Twój cel jest tak blisko:)