Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta, święta i po świętach :(


Hej jak wiadomo święta zleciały szybciutko :(

Na szczęście udało mi się nie przytyć w święta, oczywiście nie schudłam ale to było wiadome :)Myślę że to głównie przez nieregularne posiłki w sobotę i niedzielę jadłam tylko 3 razy dziennie, niestety ominęłam 2 posiłki. Właśnie w te dni pozwoliłam sobie na odrobinę luzu i zjadłam trochę więcej niż powinnam no i skusiłam się na jabłecznik(tort) własnej roboty.Nie żałuję bo przynajmniej wiem co zjadłam a nie na przykład w czasie głodu słodyczowego wpadłam do sklepu i pożarłam pierwszy lepszy baton. Także myślę, że brak spadku wagi był w większości spowodowany nieregularnymi posiłkami. Ale wczoraj czyli w poniedziałek powiedziałam sobie stop, zjadłam 5 posiłków zgodnych z moją dietą.Także dałam sobie 2 dni luzu i teraz z powrotem wracam na dobre tory. A jak tam u was minęły święta byłyście dzielne przez wszystkie dni? Dałyście sobie 1 czy 2 dni wolnego? A może całe święta wcinałyście pyszności ze stołu. Dajcie znać w komentarzach pozdrawiam Kaśka :)

  • angelisia69

    angelisia69

    22 kwietnia 2014, 08:37

    Ja trzymalam sie w ryzach,czego troszke zaluje :/