Hej zawsze zastanawiałam się jak to jest z tym cellulitem. Czytałam dużo o tym ale nie chciało mi się wykonywać codziennych masaży. W zasadzie wykonałam ich może 3-4 na początku kwietnia potem o nich zapomniałam stosuję peeling kawowy 1-2 w tygodniu na całe ciało, a jak mi się przypomnie to nabalsamuję ciało po kąpieli. Na siłownie chodzę 2-3 razy w tygodniu i wykonuję ćwiczenia na nogi ale są wakacje więc miałam kilka tygodniowych przerw. Jak widać na załączonym porównaniu cellulit w zasadzie całkowicie się wycofał. Co prawda pierwsze zdjęcie nie jest z początku procesu odchudzania tylko po 3 tygodniowej walce. W sumie od 15 marca ubyło mi 10 cm z każdego z ud. W sumie cellulitu już prawie nie ma ale skóra strasznie wisi mi na udach więc chyba muszę zacząć te masaże w celu ujędrnienia skóry na udach.
Revelin
24 sierpnia 2014, 13:55Niesamowita zmiana, szczerze gratuluje :) pozdrawiam
Himek
23 sierpnia 2014, 20:39Piękna zmiana!