Witajcie kochane!! za mną kolejny dzień nowego życia czytaj odchudzania, albo inaczej odchudzanie traktuje jako zmianę stylu życia na bardziej zdrową dietę (pewnie będą zdarzały się chwilę słabości i odstępstwa) ale taka zdrowa dieta też jest dobra i nie wiem dlaczego musiałam dojść do wagi 1/10 tony żeby zacząć coś robić ze swoim życiem i cielskiem!
poza tym lepiej się czuję, mam więcej energii a ćwiczenia sprawiają mi przyjemność, narazie może niezbyt intensywne ale są. jak waga znacznie spadnie zamierzam zacząć biegać, narazie obawiam się o moje kolana które przy mojej stojącej pracy i tak sprawiają mi problemy.
powoli uzależniam się od Vitalii zabiera mi mnóstwo czasu w ciągu dnia.
zawszeserena
20 lutego 2017, 12:11:-)
pysiaa00
27 stycznia 2017, 21:25powodzenia :)
roogirl
27 stycznia 2017, 21:05Każdy ma swój moment krytyczny po prostu, dla ciebie to musiała być 1/10 tony.