sobota kolejne ważenie, kolejny kilogram tłuszczu poszedł w zapomnienie, jest 98 kg, setka zostaje w tyle i przysięgam że już się do niej w życiu nie zbliże, chce mi się tańczyć, śpiewać jestem szczęśliwa!!!
sobota kolejne ważenie, kolejny kilogram tłuszczu poszedł w zapomnienie, jest 98 kg, setka zostaje w tyle i przysięgam że już się do niej w życiu nie zbliże, chce mi się tańczyć, śpiewać jestem szczęśliwa!!!
Lili24
11 lutego 2017, 14:16Gratulacje :)
dariabuziaczek
11 lutego 2017, 10:43Gratuluje,
nowasylwia
11 lutego 2017, 10:40Super że waga spada! Oby tak dalej, wierzę mocno że razem nam sie uda! :)
zlotowlosaaa
11 lutego 2017, 10:12Och super :) gratulacje ! tez mi sie marzy zejsc ponizej 100