Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wkur..waga


ja nie wiem co z ta waga, dieta jest, ćwiczę też a ona stoi, no myślałam, że kiedy po takiej przerwie zaczne diete to ona siew koncu ruszy a ona ma gdzies moj zapał i samopoczucie!! wiec myślałam zeluty powitam z 8 ale nic z tego chyba, ja niewiem bo ona raz pokazuje 90,5 drugi raz 92,5, może czas ją zmienic. no nic bez paniki poczekam jeszcze troche. 

co do cwiczen znowu nabralam zapalu, ale obawiam sie że jesli ta przeklęta waga sie nie ruszy to szybko go strace. próbuje interwały na orbitreku ale ona naprawde dawają w kość wiec niewiem ile wytrzymam. 

  • Pauuulalalaa

    Pauuulalalaa

    1 lutego 2018, 19:51

    3-mam kciuki! Nie poddawaj się! W końcu ta waga musi się ruszyć :)

  • bialapapryka

    bialapapryka

    1 lutego 2018, 17:24

    Tylko się nie poddawaj! Waga czasem ma takie zagrania, ale trzeba przetrzymać!

  • andula66

    andula66

    31 stycznia 2018, 21:31

    Może baterie słabe? A może tłuszcz zamienia się w mięśnie może za mało kalorii albo organizm się przyzwyczail ale będzie dobrze trzymam kciuki i pozdrawiam