Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Długa nieobecność, brak czasu i mały spadek :DDD


Witajcie moje kochaniutkie ;)

No i znowu Was zaniedbuję 8) w zeszłą środę mój M mnie porwał do siebie i tak jakoś zostało do niedzieli:D no a potem egzamin zawodowy i trochę nauki. W efekcie nie ćwiczyłam cały tydzień ale od wczoraj się za siebie wzięłam i dziś odnotowałam spadek;) ojejjjjjjjjjj jak się cieszę:D i z ud zleciało mi 6 cm :D w piątek odbieram wyniki z matur o zgrozo aż się boję chociaż wiem że matme na bank oblałam, więc przygotowana na sierpień jestem od maja heheh

Wczoraj moja przyjaciółka jechała na sezon już za nią tęsknię<3

Ja jadę na mój sezon w poniedziałek z moim M, uparł się że mnie odwiezie i spędzimy cały dzień razem bo od wtorku zaczynam. Nie wiem jak przeżyjemy to rozstanie, ale na całe szczęście będziemy się odwiedzać co jakiś czas(zakochany)

No lecę zjeść śniadanko:* Papaśku:*

I jeszcze coś dla zmotywowania nas kochaniutkie do ciężkiej pracy:D

  • NowaaJaaa

    NowaaJaaa

    26 czerwca 2014, 11:02

    będzie dobrze :) ja też się bałam, że nie zdam angielskiego a tu miałam coś koło 60% :D z matmy spisałam odp na kartkę i zaraz po powrocie do domu sprawdziłam, fuksem miałam 32 % :D