Po straceniu kilku lat mojego zycia,( +- 4..), ktore "gorliwie" poswiecilam rezygnacji, zaczynam byc wreszcie osoba, ktora rzeczywiscie jestem i bylam zanim sie poddalam
.. Cudowne uczucie.. Szkoda mi tylko zmarnowanego czasu ale lepiej stracic kilka lat niz -nascie, -dziescia, -dziesci albo wrecz -dziesiat.. .
MagiaMagia
13 stycznia 2019, 21:24lacze sie w wyzwaniu: tego mi trzeba... po latach rezygnacji z siebie!