Cóż no to zaczynam podliczanie... zacznę od kalorii płynnych he he
5 kieliszków wódeczki 300 kcal
jabłko 50 kcal
3 łyżki sałatki jarzynowej ok 400 kcal
6 plasterków szynki ok 350 kcal
udko + brokuły ok 400 kcal
duży kawałek ciasta ok 400 kcal
RAZEM ok 2000 kcal
no nie mało ale mogło być gorzej... znając moje możliwości
ale za grzechy musi być kara . po całym dniu jedzenia na wadze 1 kg do przodu, w związku z tym po imprezie , kiedy już posprzątałam pół godzinki poćwiczyłam a rano będzie godzinka ćwiczeń żeby nie zaprzepaścić tego co osiągnęłam do tej pory. We wtorek powtórka z rozrywki więc muszę się ogarnąć...
Ale impreza była wyjątkowo udana, cały dom ludzi dużo śmiechu więc niedziela jak najbardziej na plus mimo że małe wyrzuty mnie dopadły jak zobaczyłam ile na wadze.... ale co tam zyje się raz i nie mozna sobie wszystkiego odmawiać, w granicach mozliwości i raz na jakiś czas wszystko dozwolone. ide spać bo padam ze zmęczenia.
Wiecie co-fajnie się ćwiczy na bani ha ha
5 kieliszków wódeczki 300 kcal
jabłko 50 kcal
3 łyżki sałatki jarzynowej ok 400 kcal
6 plasterków szynki ok 350 kcal
udko + brokuły ok 400 kcal
duży kawałek ciasta ok 400 kcal
RAZEM ok 2000 kcal
no nie mało ale mogło być gorzej... znając moje możliwości
ale za grzechy musi być kara . po całym dniu jedzenia na wadze 1 kg do przodu, w związku z tym po imprezie , kiedy już posprzątałam pół godzinki poćwiczyłam a rano będzie godzinka ćwiczeń żeby nie zaprzepaścić tego co osiągnęłam do tej pory. We wtorek powtórka z rozrywki więc muszę się ogarnąć...
Ale impreza była wyjątkowo udana, cały dom ludzi dużo śmiechu więc niedziela jak najbardziej na plus mimo że małe wyrzuty mnie dopadły jak zobaczyłam ile na wadze.... ale co tam zyje się raz i nie mozna sobie wszystkiego odmawiać, w granicach mozliwości i raz na jakiś czas wszystko dozwolone. ide spać bo padam ze zmęczenia.
Wiecie co-fajnie się ćwiczy na bani ha ha
Leliana
31 października 2011, 13:23nie wiem jaka to szynka ale bardzo kaloryczna :D choć i tak uważam ze za dużo co najmniej o 200 kcal napisałaś :) Ale dobrze ci idzie :*
Zudoarichiko
31 października 2011, 10:11kurcze chyba mogłam w sobotę wracając z imprezy też poćwiczyć mimo że ja tylko piłam (3piwa) to i tak przybrało ok 700g gryy ale mam nadzieje że to tylko woda :) pozdrawiam
paulakroliczek69
31 października 2011, 09:56widze nie tylko ja nagrzeczyłam w ten weekend:P
MajowaStokrotka
31 października 2011, 09:14Ja wczoraj ograniczyłam się tylko do warzyw marynowanych, kilku kawałków pleśniaka i schabu pieczonego.Aha, i podjadłam przy robieniu sałatkę.O płynnych kaloriach nie wspomnę:P Ćwiczyć po alkoholu nie próbowałam...Myślę, że mogłabym sobie zrobić wtedy jakąś krzywdę:P Dzisiaj jadę oglądać suknie ślubne:)
baskowaa
31 października 2011, 08:28o matko, jak zobaczyłam te Twoje wyliczenia i jak pomyślałam ile ja potrafiłam zjeść w czasie takich imprez to o mało co nie spadłam z krzesła;) Chyba jednak wolałam nie wiedzieć;p To fajnie jak się niedziela tak wesoło i rodzinnie udała:)
kompleksik1991
31 października 2011, 08:02Wcale nie jest tak źle, zawsze mogło być gorzej:):) troszkę jeszcze poćwiczysz i będzie dobrze:) Najważniejsze, że impreza się udała:)
dietasamozuo
31 października 2011, 07:02boooże, szynka ma tak dużo kcal? ja liczyłam 25 zawsze oO :DD ups XD oj tam 1 kg - raz toaleta i będzie jak wcześniej :d nie zjadłaś nie wiadomo ile, jak na imprezę :D no, ale ćwicz, ćwicz, Młoda ^^
MAMWIAREWSUKCES
31 października 2011, 00:42JESZCZE NIE ĆWICZYŁAM...HA HA.BĘDZIE DOBRZE.WSZYSTKO ZLECI.ZOBACZYSZ.MAŁEGO KACA JUTRO...POZDRAWIAM.