Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po trochu z każdej beczki....


Jak byliśmy u teścia oczywiście się rozpłakał na nasz widok...ścisnął mnie tak mocno za rękę, chciałabym żeby jeszcze wrócił do sił to jest taki wspaniały człowiek, dom już nie będzie taki sam kiedy Go zabraknie. Kilka lat temu mój tato zmarł na serce, i On teraz jest dla mnie jak ojciec...Bardzo mnie lubi i zawsze tak dba o mnie kiedy tam u Nich jestem...

Czy w takiej sytuacji można doszukać się jakichś plusów?
Próbuję żeby nie zwariować. A więc waga spadła do 48,8 kg mimo ze jem wszystko, cokolwiek i nie koniecznie super zdrowo czy dietetycznie, ale cały czasw biegu jestem więc palę na bieżąco.

Inne plusy dużo jeżdżę autem- nie swoim tylko mojego Skarba, a ze kocham siedzieć za kierownica jestem zachwycona odwożę do pracy Jego i mamę potem po nich jadę do swojego domku nakarmić zwierzaki również tym:) jednak to nie to samo co Cinquecento;p

dzisiaj bardziej obszernie bo jestem u siebie na noc, Skarb gra imprezę a ja muszę odpocząć. Całuję Was i ściskam:*
  • piersiastamycha

    piersiastamycha

    12 maja 2012, 16:27

    Bardzo się cieszę Kochana, że stan Twojego teścia się nieco polepszył, mam nadzieję, że dojdzie powolutku do zdrowia, Ściskam:*:*:*

  • zuzanka73

    zuzanka73

    12 maja 2012, 09:06

    na pewno Teść wyjdzie z tego:-)...nie martw się, wszystko będzie dobrze:-))....a Ty odpoczywaj i nabieraj sił na nowy tydzień, bo na pewno będzie zabiegany...Trzymaj się:-)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    12 maja 2012, 06:43

    Mam nadzieję, że wszystko się ułoży.A Ty postaraj się choć troszkę odpocząć w weekend i zregenerować:*

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    12 maja 2012, 01:45

    Mam wielką nadzieję,że teść wydobrzeje :* Nie dość,że jesteś w biegu to jeszcze dochodzą nerwy i dlatego waga spada. Ale z dwojga złego lepiej żeby spadała :))) Trzymaj się kochana :*

  • krcw

    krcw

    12 maja 2012, 00:44

    no to super że się polepszyło :):) na pewno wyjdzie z tego i jeszcze zatańczy z Tobą na Twoim weselu, nic się nie martw;)