Ojej ależ wczoraj mi Skarb dogodził, ostatnio tydzień temu mieliśmy czas dla siebie sam na sam w czterech ścianach a nie w biegu...No i był dziki SEX
od drzwi zaczął mnie rozbierać, cudowna długa gra wstępna a potem mizikizianie jeszcze , ach wspaniale jest gdy jest taki napalony;p
W końcu mogliśmy też porozmawiać a nie tylko zdawkowo przez telefon. Ta sytuacja z teściem odbija się na naszych relacjach ale co począć życie...:/ Jednak pokazało nam to że w sytuacjach podbramkowych też sobie JAKOŚ to dobre słowo jakoś radzimy.
![]()
Zbieram się na miasto, idę do koleżanki do pracy na kawkę i szybkie plotki, potem trzasnę fotki tych sukienek, no i ze Skarbem do Urzędu stanu cywilnego. Po tych załatwieniach jedziemy do szpitala, może będzie wiadomo jaki zabieg Kraków zaproponuje oby nie by passy :(( tylko coś mniej inwazyjnego, bo jego słabe serce może tego nie przetrzymać.
![]()
WAGA 47,6 kg znowu mały spadeczek.
To chyba po wczorajszym hamburgerze;p
Ale pasek zmienię ja będzie 47,5 kg i się utrzyma przez dwa trzy dni;)
Zamierzam ćwiczyć co drugi dzień czyli skoro wczoraj była przerwa to dzisiaj popołudniu będzie godzinka ruchu. A wieczorem pojadę na chwilę do Skarbka bo gra imprezę dla LO więc zobaczę co się tam dzieje:)
Moja droga Iw czekam na płytki od Mojego DJa;) Mam nadzieje ze już wkrótce będę mieć dla Ciebie mega cudowne hity:)
MIŁEGO I SŁONECZNEGO DNIA CHUDZINKI
I TRZYMAĆ MI SIĘ DZIELNIE
BO kiziamizia PATRZY;p
od drzwi zaczął mnie rozbierać, cudowna długa gra wstępna a potem mizikizianie jeszcze , ach wspaniale jest gdy jest taki napalony;p W końcu mogliśmy też porozmawiać a nie tylko zdawkowo przez telefon. Ta sytuacja z teściem odbija się na naszych relacjach ale co począć życie...:/ Jednak pokazało nam to że w sytuacjach podbramkowych też sobie JAKOŚ to dobre słowo jakoś radzimy.
Zbieram się na miasto, idę do koleżanki do pracy na kawkę i szybkie plotki, potem trzasnę fotki tych sukienek, no i ze Skarbem do Urzędu stanu cywilnego. Po tych załatwieniach jedziemy do szpitala, może będzie wiadomo jaki zabieg Kraków zaproponuje oby nie by passy :(( tylko coś mniej inwazyjnego, bo jego słabe serce może tego nie przetrzymać.
WAGA 47,6 kg znowu mały spadeczek.
To chyba po wczorajszym hamburgerze;p
Ale pasek zmienię ja będzie 47,5 kg i się utrzyma przez dwa trzy dni;)
Zamierzam ćwiczyć co drugi dzień czyli skoro wczoraj była przerwa to dzisiaj popołudniu będzie godzinka ruchu. A wieczorem pojadę na chwilę do Skarbka bo gra imprezę dla LO więc zobaczę co się tam dzieje:)
Moja droga Iw czekam na płytki od Mojego DJa;) Mam nadzieje ze już wkrótce będę mieć dla Ciebie mega cudowne hity:)
MIŁEGO I SŁONECZNEGO DNIA CHUDZINKI
I TRZYMAĆ MI SIĘ DZIELNIE
BO kiziamizia PATRZY;p
AtomowaKluska
1 czerwca 2012, 13:36dobrze ze u ciebie w porządku :)
BlackWithDreams
31 maja 2012, 21:55Hehe no to dobrze,że jestem niemożliwa ale w pozytywnym sensie :D ;)))) nie, po prostu w jednym okienku sobie otworzyłam ostatni wpis i ikonke do pisania komentarza a w drugim oknie czytalam sobie od końca Twoje wpisy i pomalutku pisałam komentarzyk :)) ah widze,że było wczoraj mega gorąco u Ciebie ;p :))) czekam na zdjęcia sukienek :*
Naaii
31 maja 2012, 20:52No Kochana mam nadzieje, ze z Teściem będzie wszystko w porządku. Zazdroszczę takiego dzikiego SeXa.. u mnie to jakos tak od jakiegos czasu ciągle tak samo i wkradła się monotonia.. echh.. Cmokam i ściskam Szalona Kobietko Słodka ;* ;)
pauvrette
31 maja 2012, 20:04Oj Skarbie, ale Ty pięknie trzymasz wagę a u mnie skoki 2 kg. + 2 kg. - :)) Jestem pełna podziwu dla Ciebie ;) No i dziękuję, że zawsze mogę na Ciebie liczyć. Choć nie zawsze mam czas dodać komentarz, to wiedz, że jak tylko mogę to wpadam czytać co u Ciebie słychać :)
MajowaStokrotka
31 maja 2012, 17:28Skąd Ty bierzesz tyle energii?Ja nawet nie mam siły nogą ruszyć...Jestem ciekawa sukieneczek:)
Tysiia
31 maja 2012, 14:56NIUNIUŚ CIESZE SIĘ, ŻE TAK SIĘ DOBRZE UKŁADA:):):):):):):)KOCHACIE SIĘ I TRZEBA DAWAĆ SOBIE RADĘ CO NIE ;DDDD BO W ŻYCIU RÓŹNIE TO BYWA ;/ POZDRO Z IRL ;D :*
Iwantthissobadly
31 maja 2012, 11:33Kochana to ja czekam na nutki:D ogólnie fajnie,ze się pokizialiście bo takie swobodne bliskości bardzo zbliżają:))ojj niewiadomo co Was jeszcze czeka w przyszłości,pierwsze próby wspólnego radzenia sobie przechodzicie teraz i skoro radzicie sobie jakoś,to wierz mi-jak na początki wspólnego życia-to jakoś jest naprawdę dobrym jakosiem:)to ja czekam na fotki sukienek Kochana!:))buziole i miłego dnia!:*
Nefertiti1985
31 maja 2012, 10:44Widzę, ze po igraszkach humorek masz super :))))) jakie żarliwe uczucie jest między nami!!!! Tylko pozazdrościć :) czekam na fotki ;d milego dnia kochana :*
juliette22
31 maja 2012, 10:20takie dni i od razu powraca humorek:)
LillAnn1
31 maja 2012, 09:36Pozazdrościć sexu. Jak Ty to robisz,cały czas spadek o ciutkę... Mi nawet te zakichane tablety nie pomagają.niby mają mnóstwo składników w tym chrom,który powinien hamować mój apetyt a du dupa blada.Musze chyba dostać pas na dupę.A rowerek będzie najszybciej za tydzień niestety...
paulakroliczek69
31 maja 2012, 08:53Ahhh ja tez lubie jak moj jest taki napalony :P Czekam na zdjecia w sukienkach :D