Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zastanawiające.....


Jak tylko zobaczyłam 6 na wadze poczułam się szczuplejsza-no istna paranoja chyba:))
Wzięłam centymetr i mierzę-możecie wierzyć lub nie-w udzie po cm poleciało od ćwiczeń
47 i 48cm:) W brzuchu (poniżej pępka) 1cm z 82 na 81cm, w talii z 64 na 63 cm Ale to chyba zasługa tego że nie mam zaległości w brzuchu i jelitach. Ale czuję się szczuplejsza i koniec:)) Ciekawe jakie to będzie uczucie zobaczyć 45kg:))

Obiecałam dzisiaj napisać coś nie coś o balsamowaniu:
nadmiar nie jędrnej skóry to zmora dziewczyn które sporo schudły (choć nie tylko)
Wyobraźcie sobie że ćwicząc ćwiczenia na nogi i balsamując je 2 razy dziennie grudki i nierówności zaczęły znikać a skóra się bardziej napięła! Byłam w szoku! Daleko jej do ideału i nigdy nie będzie taka jak bym tego sobie życzyła ale może być lepiej , więc dbajmy o siebie i naszą skórę dziewczęta:))

Ostatnio ćwiczę znowu po godzince dziennie a oprócz tego zaczęłam dominować w sypialni-ku zadowoleniu męża-no co też kalorie lecą;p

Ale wczoraj to mi mąż dogodził.....masaż stóp i całego ciała językiem kawałek po kawałku-istna rozkosz aż krzyczeć się chciało ale mama za ścianą więc ratowałam się jak mogłam i gryzłam co się dało;p

Dzisiaj będą na obiadek gołąbki z sosem pieczarkowym mojej roboty:)) Uwielbiam grzyby! A popołudniu idę do fryzjera na podcięcie boba bo się źle układa:///
W sh upolowałam sweterek i t-shirt obie rzeczy H&M i xs:)) za 11 zł:) i kilka zwykłych bluzeczek i bokserek po 1zł;)

MIŁEGO DNIA Dziewczynki:*