Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ech...:(


Jakaś taka do d...jestem...
Byłam u dentysty-ósemka do wyrwania:((( NIGDY wcześniej nie miałam wyrywanego zęba, umieram ze strachu. Dopiero jak @ mi się skończy idę, czyli w poniedziałek. Ogólnie czuję się napuchnięta, na wadze 48,3kg:( Wczoraj wpadły słodkości... Pomimo wpisu motywacyjnego, motywacji brak...Nie mam ochoty na nic, dzisiaj na imprezę pewnie też się nie zbiorę...
Dzisiaj poćwiczę , minimum godzinę bo @ już nie daje się tak we znaki jak przez ostatnie dwa dni. Brak humoru:((( Jakieś propozycje na szybką jego poprawę??
Mąż od piątku do niedzieli ma imprezy więc będę go widywać tylko w biegu na chwilkę i nad ranem jak przyjdzie spać. Coś mnie melancholia nachodzi...co z tym fantem zrobić???


Dzisiaj nutka w postaci seta mojego męża z sobotniej imprezy:*
http://soundcloud.com/dj-m-lukas/dj-m-lukas-manufaktura-jas-o


TRZYMAJCIE SIĘ DZIELNIE PRZEZ TEN WEEKEND CHUDZINKI:*
  • MAGDALENA.kielce

    MAGDALENA.kielce

    12 października 2012, 22:58

    Jak ja bym chciała mieć taką wagę jak TY:) marzenie. Zawsze sobie wyobrażam, jakbym wyglądała i tak dobrze wtedy się czuje, a w rzeczywistości nie daje rady:((((((((( Dzielna kobietka z Ciebie:) Z ząbkiem też dasz rade, ja ze swojej 8 wole nie wspominać, ale przecież zawsze może być dobrze.

  • juliette22

    juliette22

    12 października 2012, 21:10

    pozbedziesz się tego zęba wtedy zmartwienie minie, teraz pewnie jestes przejęta tym dentystą i to wpływa na twój humor byle do poniedziałku;) a na impreze się wybierz rozerwiesz się i zapomnisz o tym wszystkim co powoduje u ciebie melancholje;)

  • kasaig

    kasaig

    12 października 2012, 17:15

    A to górna czy dolna ósemka?

  • tylkomnieniezjedz

    tylkomnieniezjedz

    12 października 2012, 17:12

    Kochana u mnie z tą "6" to był efekt źle zaleczonego zęba - a do tego na prześwietleniu wyszło, że korzeń jest przyrośnięty do kości, więc sama rozumiesz co dentysta (chirurg) musiał zrobić i miałam na szczęście tylko 2 szwy :) ale przeżyłam i minął już rok. Plusem tej sytuacji było to, że schudłam 5 kg bo malutko jadłam :))) a teraz waga wróciła hehe

  • newlife.poznan

    newlife.poznan

    12 października 2012, 14:51

    Kiziu, Kizu moja droga, wyrywanie zęba to nie koniec świata - fakt, do przyjemnych rzeczy to nie należy, ale dasz radę :)

  • Blama

    Blama

    12 października 2012, 14:46

    ej... no wiesz :) tak nie można, sama mi nie dawno to pisałaś :) główka do góry, idź może na tą imprezę :) rozerwiesz się potańczysz :)

  • Madzik2244

    Madzik2244

    12 października 2012, 14:37

    czekam na fotorelacje raz jeszcze;p

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    12 października 2012, 14:14

    Oj, niedobrze...Może jakaś relaksująca kąpiel, a potem komedia?Postaram się coś wysłać:)

  • dziuba89

    dziuba89

    12 października 2012, 14:05

    Ja lata temu miałam wyrywanego zęba i to bez znieczulenia... Gość gadał i gadał i opowiadał różne kawały, a potem pyta się czy mogę mówić, powiedziałam, że tak - a on mi zęba pokazał, dopiero wtedy zaczeło mnie boleć :D ale to nie był ból bo ból, tylko bardziej szok :) Raz na jakiś czas słodkości to nie tragedia :) Na poprawę humorku najlepszy jak dla mnie jest spacer lub ćwiczenia, albo fajny filmik... :)

  • LillAnn1

    LillAnn1

    12 października 2012, 13:27

    TAKA PORA ROKU CHYBA...MI MOTYWACJA DUZA WRÓĆIŁĄ ABY NIE NA KRÓTKO BO CHCĘ ZNÓW SIĘ ZA SIEBIE WZIAĆ...dAM cI CHYBA KOPA SŁONKO WAŻYSZ TERAZ JEDYNIE 3KG MNIEJ ODE MNIE....DO ROBOTY BO Z KOGO BEDĘ BRAĆ PRZYKŁĄD CO?

  • piersiastamycha

    piersiastamycha

    12 października 2012, 13:26

    U mnie Kochanie to samo :*, ech sił mi brak do czegokolwiek.. :/. Co do wyrwania zęba.. nie bój się, bo dzielna jesteś - dasz radę :*!!! Ja miałam jeden jedyny raz wyrywanego, ale nic nie czułam, bo poszłam prywatnie i zapłaciłam za znieczulenie , ale też miałam obawy jak pierun :). Buziaki na poprawę humoru :* :* :*!!!

  • Iwantthissobadly

    Iwantthissobadly

    12 października 2012, 13:01

    Kochana mam nadzieję,że humorek Ci się poprawi;*nie martw się zębem na pewno dostaniesz tony znieczulenia,więc nie będziesz nic czuła a przynajmniej ból minie;)będzie dobrze Słoneczko i szukaj motywacji szukaj!:)

  • tylkomnieniezjedz

    tylkomnieniezjedz

    12 października 2012, 12:55

    a która to ósemka? dolna czy górna? ja miałam wyrywaną górną i trwało to wszystko może z 5 minut a później nawet nie bolało. Źle wspominam za to wyrywanie dolnej "6" :) ja z moim też nie będę się zbytnio widzieć - dziś i jutro nocka - wychodzi o 16 a wróci o 7 rano (dojazd do pracy) a jak wróci to pójdzie spać, niedziela tylko wolna ale to też połowę prześpi - w poniedziałek na rano.. i tak siedzę sama non stop ;/ Trzymaj się :) PS od dziś zaczęłam dietę hihi

  • Madzik2244

    Madzik2244

    12 października 2012, 12:47

    zgadzam sie ze smerfetką zakupy dobre na wszystko i wypad z koleżankami;) melancholia zawsze tak jest na jesien/zime;/ chce LATtTttOOoOOO oo ehh;P

  • Tula.

    Tula.

    12 października 2012, 12:47

    idź pobiegać, endorfinki pomogą:) Oj lubisz te moje motywacje kochana co?:P

  • AtomowaKluska

    AtomowaKluska

    12 października 2012, 12:46

    kurczę ale mam nadzieję, że idziesz do chirurga szczękowego z tą ósemką? cholerne ósemki mój tez ma do wyrwania, ale jego zagonic do dentysty to gorzej niż mu buty kupić ;p;p;p biedna jesteś :( najlepsze na zły nastrój są endorfinki! albo z ćwiczeń, albo z niskotłuszczowego, słodzonego słodzikiem kakao! ;)

  • AtomowaKluska

    AtomowaKluska

    12 października 2012, 12:46

    kurczę ale mam nadzieję, że idziesz do chirurga szczękowego z tą ósemką? cholerne ósemki mój tez ma do wyrwania, ale jego zagonic do dentysty to gorzej niż mu buty kupić ;p;p;p biedna jesteś :( najlepsze na zły nastrój są endorfinki! albo z ćwiczeń, albo z niskotłuszczowego, słodzonego słodzikiem kakao! ;)