Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciężko się ogarnąć / ależ było mi miło....:)


Jakoś nie mogę wrócić na całkowicie dobre tory....makownik i piernik jeszcze w domu przez co ciągle wpada kawałek ciasta buuu. Waga ciut w dół 49,4kg więc nie jest źle bo leci w dół ale poleciała by szybciej gdybym była bardziej konsekwentna i gdybym umiała powiedzieć samej sobie dość! Mąż się rozchorował i chyba mnie zaraził bo jakaś niewyraźna się czuję. W poniedziałek idziemy na Sylwestra mam nadzieję że do tego czasu mnie nie rozłoży... Dzisiaj odpuszczam imprezę i spróbuję podkreślam spróbuję poćwiczyć. Ale to jeszcze nic pewnego bo ogarniają mnie słaboty...
Chciała bym przez sobotę i niedzielę zrobić porządny detox mam nadzieję że nic i nikt nie stanie mi na przeszkodzie...Chcę zrobić trochę miejsca na Sylwestrowe pyszności bo będzie nasz ulubiony katering więc nie chcę sobie niczego odmawiać w tym dniu;) Dzisiaj planuję nadrobić zaległości serialowe:)




Ach pochwalę się może jeszcze co się działo na imprezie:
w święta zauważyłam że mój ogląda się za dziewczynami które mają wysoko upięte koki. Zamiast zrobić mu scenę (jak to zazwyczaj bywało) postanowiłam sama się tak uczesać, pomimo że najlepiej czuję się w rozpuszczonych, BYŁ zachwycony moją przemianą, ciągle wysyłał mi jakieś smsy typu "ślicznie się prezentujesz na parkiecie"-wyglądałam jak 19-letnia
gówniara:) chłopcy zapraszali mnie na drinki do baru, ciągle ktoś mnie to tańca porywał, szturchali się jeden drugiego kiedy przechodziłam...to wszystko było strasznie miłe. Oprócz tego jedna dziewczyna powiedział mi ze zazdrości mi urody, a dawna (nie zbyt lubiana przeze mnie) współpracownica powiedziała "ale Ty jesteś chuda". Tak więc wyobraźcie sobie moje zadowolenie:)

ŚCISKAM WAS CHUDZINKI
no i wracajcie po tych świętach bo mało WAS;p


  • Tysiia

    Tysiia

    30 grudnia 2012, 20:25

  • Katerinka91

    Katerinka91

    30 grudnia 2012, 18:16

    haha to musiała być jedna z lepszych imprez ostatnich czasów! Aż zazdroszczę tylu komplementów, to musiało być naprawdę miłe, w końcu każda z nas lubi być zauważana i dowartościowywana ;) mi na szczęście udało się uciec od świątecznych 'pozostałości' w postaci ciasteczek, ale oczywiście wiem przez co przechodzisz :p

  • Madzik2244

    Madzik2244

    30 grudnia 2012, 13:58

    dodaj nowe zdj bo dawno Cie nie widziałam:* ps; a ksiądz dotarł na 20;)

  • rossinka

    rossinka

    29 grudnia 2012, 23:50

    Ok ok już mam :)) poprostu link był przedłużony o Twój wpis, skasowałam i jest :)) Ćwiczenia wydaja się być całkiem nietrudne także dzięki, mam nadzieję, że coś ruszy po nich z tych oporno topornych ud.. Małż usnął i ja zmykam, papa :*

  • rossinka

    rossinka

    29 grudnia 2012, 20:55

    Kiziu, w linku mi pisze, że nie ma artykułu, chodziło Ci o coś konkretnego czy poprostu nakierowałaś mnie na stronę? W spódniczce się pokażę za jakiś czas, muszę się przebrać i cyknąć fotę :)

  • Madzik2244

    Madzik2244

    29 grudnia 2012, 17:07

    super uczucie , prawda?:)pozdro;*

  • krcw

    krcw

    29 grudnia 2012, 00:17

    no to miałaś adoratorów:D super:) właśnie kobiety są po to na święcie żeby go upiększać:D:D

  • Blama

    Blama

    28 grudnia 2012, 22:29

    ależ to musiało być cudowne uczucie... najważniejsze że mąż taki zachwycony :) buziaki :*

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    28 grudnia 2012, 21:33

    No to dbaj teraz o siebie:)Musisz błyszczeć w Sylwestra!

  • ines500

    ines500

    28 grudnia 2012, 19:15

    w takim razie ciepła herbatka i pod kołdrę żeby nie witać nowego roku z zasmarkanymi chusteczkami ;)) a wagę masz świetną, póki spada nie narzekaj!

  • chcebycpieknaaaa

    chcebycpieknaaaa

    28 grudnia 2012, 18:14

    a Koki, a ja loki przeczytałam.. Boże gorzej ze mną, już czytac nie umiem.. Za cięzkie powieki mam i mi oczy zasłaniają ;

  • chcebycpieknaaaa

    chcebycpieknaaaa

    28 grudnia 2012, 17:35

    Bo jesteś chudzinkaa! I w dodatku śliczna! a jestem ciekawa jak wyglądałas w tych loczkaaach..

  • Tysiia

    Tysiia

    28 grudnia 2012, 17:07

    mogę sobie tylko wyobrazić jak było Ci milutko kochana!wow:):):):)

  • xJuliette

    xJuliette

    28 grudnia 2012, 16:58

    Ale się nasłuchałaś pochwał :) Gratuluję i zazdroszczę ;P Swoją drogą to nieźle to rozegrałaś z tym kokiem, sama bym chyba na to nie wpadła :D PS. Ja też codziennie jem słodkie ;/ Pełno ciast, pierników, czekolad, aaaaaa