Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niepokojące wyniki


Witam Was w ten ponury deszczowy wieczór:* Dziękuję  Wam za troskę i dobre rady, na Was zawsze można liczyć przekonałam sie po raz kolejny:) .
Pytacie mnie jak wyniki no więc sytuacja wygląda następująco: jeszcze nie umieram ALE w EKG wyszły mi jakieś dodatkowe pobudzenia komorowe i blok pęczka Hisa. Coś tam pamiętam z kursu Ekg ale niewiele. Dostałam skierowanie na badania i w sumie mam wszystkie wyniki już oprócz tarczycy. magnez dolna granica normy, zażywam od 4 dni bo pomyślałam że może stąd te kłopoty bo jakieś skurcze mnie zaczęły łapać w łydki. Anemii brak, żadnego stanu zapalnego nie mam, elektrolity i pierwiastki w normie, nerki ok TYLKO mam za wysokie WBC czyli leukocyty (białe ciałka) mam trochę pietra z dwóch powodów po pierwsze tato chorował na białaczkę po drugie w ciąży ponoć jest podwyższony poziom WBC :/ macie jakieś doświadczenia z WBC , w jakich sytuacjach się Wam podwyższało?
 @ już 2 tygodnie się spóźnia-czas na test? Cóż w piątek wyniki tarczycy a do tego czasu mam jakieś leki na tę arytmię. Po jednej tabletce czuje już że bije inaczej. Oby pomogło i się uspokoiło wszystko...bo czuję jakis wewnętrzny lęk i pobudzenie co  mnie bardzo męczy fizycznie-no padam jak bym ciężary dzisiaj podnosiła. Lekarz pytał czy nie miałam ostatnio dużych stresów-cóż bez komentarza...teściowa dwa dni pod rząd krew mi psuła a potem mąż przez całą sobotę. Ale już atmosfera ok niby wszystko sobie wyjaśniliśmy ale podejrzewam ze do następnej podobnej sytuacji:/




WAGA 52,6-52,8 kg zależy od dnia. Nie ćwiczę do odwołania z wiadomych powodów, dopóki nie będę wiedzieć na czym stoję muszę się oszczędzać, dużo odpoczywać i nie denerwować się . W końcu to serce! Ale ograniczam trochę jedzenie i nakładam małe porcje na talerz-towarzyszy temu mamranie teściów ale mam to gdzieś;) dzisiaj mąż obiecał mi masaż całego ciała językiem hi hi dostałam zaliczkę zanim poszedł biegać ...zapowiada się miły relaks , śmiałam się nawet żeby się za bardzo nie wczuwał bo mam słabe serce i większe uniesienia nie są wskazane;)

I tym optymistycznym akcentem kończę na dzisiaj i idę się kąpać 

Buziaki  Chudzinki moje:)
 Dzięki że jesteście :)

  • krcw

    krcw

    5 czerwca 2013, 12:48

    no właśnie tak to jest, wysoki niskiego nie zrozumie, tylko 2.5 kg na plusie a patrz ile centymetrów....jakbym co najmniej 10 kg przytyła (w rozumieniu osoby o wzroście 165 cm czy 170cm) a co do ud no to niby fajnie ale jaką mam asymetrię, jedno grubsze od drugiego:D

  • LillAnn11

    LillAnn11

    4 czerwca 2013, 23:17

    Ojej kochana...ja nie wiedziałam,ze takie problemiki zdrowotne u Ciebie...oby wszystko szybko sie unormowało... U mnie też pod względem ćwiczeń i diety ciulowo,zeby nie powiedzieć koszmarnie... Odkąd w moim życiu jest pieknie i pełno w nim miłości i dobroci to i waga się jakoś upomniała o swoje stracone przez stres... No i pokazuje ostatnio 51kg :( A na dodatek nie zapowiada się aby spadła bo jem co chwilkę i jem co popadnie,zupełnie nie zwracam uwagi na to co jem,kiedy i w jakich ilościach.... I zupełnie nie wiem jak sobie z tym poradzić.....jak wrócic na dobre tory. Jak tylko chce trzymać dietę i sobie to koduję w głowie,ze bede jesć tak,jak należy..natychmiast mój muzg się broni i każe mi się rzucac na jedzenie....ciąża wykluczona bo tez już się obawiałam... Obyśmy znów obie wróciły na dawne tory.....buziam mocno.

  • rossinka

    rossinka

    4 czerwca 2013, 13:29

    Cieszę się, że już się pogodziliście :) taki relaksik co Cię czeka wynagrodzi stresy ;) Dbaj o siebie ćwiczenia poczekają, zdrówko najważniejsze :) Mi lekarz zdiagnozował arytmię ale po badaniu Holterem nic nie wyszło, czasami serducho mi łomoce ale jakoś nie dokucza mi to szczególnie, za to dziś dowiedziałam się, że mam chorą tarczycę :((

  • chcebycpieknaaaa

    chcebycpieknaaaa

    4 czerwca 2013, 10:16

    mam nadzieję, że wszytsko będzie doobrze! i udanego relaksu z mężem! :D

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    4 czerwca 2013, 06:15

    Niedobrze, że wyniki nie wyszły najlepiej...Musisz teraz myśleć o sobie.No i zrób test.Po co masz się denerwować i myśleć na zapas.trzymaj się cieplutko!

  • MyWorldAndMe

    MyWorldAndMe

    3 czerwca 2013, 23:31

    Kochana a może Ty się jednak bobaska na świecie spodziewasz???chyba faktycznie konieczną koniecznością wydaję się być zrobienie testu:*Kochana co do badań ogólnie nie możesz się bać na zapas;*wszystko bedzie dobrze;***no i nawet mi się nie waż ćwiczyć bo na dupkę dostaniesz!!!masz się troszkę pooszczędzac i poropieszczać!:*

  • Veleno

    Veleno

    3 czerwca 2013, 22:06

    Moja Dzielna Kobietka... jak byłam w ciąży miałam wyzszy znaczenie WBC i tez sie bałam troche bo siostra mojego taty zmarła na białaczkę w wieku 21 lat. ale wszystko wrociło do normy po porodzie i teraz jest tez ok...musisz się badac i kontrolowac,,serce jest najwazniejsze i koniecznie sie oszczedzaj.. wiadomo życie nie rozpieszcza ale... plisss... odpoczywaj i relaks... czekam na dalsze wiesci i trzymam kciuki za zdrówko... Buzi buzi...

  • schocolate

    schocolate

    3 czerwca 2013, 21:41

    RE: Po to tu jesteśmy, żeby sobie pomagać :) to od jutra :D fajnie, że nie będę się męczyć sama :) buziak :*

  • sylwia26g

    sylwia26g

    3 czerwca 2013, 21:30

    mam nadzieje, że wszystko będzie ok... dużo Ci się tego wszystkiego na raz uzbierało, ale trzymam kciuki!!!

  • gosia2306

    gosia2306

    3 czerwca 2013, 21:20

    ja WBC miałam podniesione przy stanie zapalnym, cały czas mam powyżej normy ale lekarze mówią że jeszcze jest ok. No przy ciąży tez może być podniesione :)) zrób test!!!

  • schocolate

    schocolate

    3 czerwca 2013, 21:10

    Ty to zawsze potrafisz mnie rozbawić swoim wpisem, nawet jeśli nie jest on ogólnie optymistyczny, to zawsze wtrącisz coś "Kiziowego/Kiziowatego"... :D co do badań- nie znam się kompletnie, więc nie pomogę... ;/ teściami się nie przejmuj, oni za Ciebie życia nie przeżyją, a to tylko i wyłącznie Twoja sprawa co jesz i jak chcesz wyglądać! :) co do męża i spraw "językowych"... hmmm... miło ... się zapowiada... życzę Wam więc miłego wieczorku :* bez wzmożonych uniesień :)

  • juliette22

    juliette22

    3 czerwca 2013, 21:03

    teraz mąż tym bardziej nie może Cię denerwować ;p ;) mam nadzieję, że to tylko stan przejsciowy i juz wkrótce wszystko wróci do normy ;) ale wiadomo zdrowie najwazniejsze zwłaszcza, że to jest serduszko to trzeba się oszczędzać, a spóżniający okres to jak zwykle kolejny stres

  • krcw

    krcw

    3 czerwca 2013, 21:00

    ojej to może zrób ten test bo te leki łykasz, można je w razie czego brać podczas ciąży? co do magnezu to ja łykam cały czas, gin mi powiedziała żeby łykać:) a wynikami aż tak bardzo się nie martw, może to nic poważnego, porozmawiaj z lekarzem :*

  • Paprotkaaaa

    Paprotkaaaa

    3 czerwca 2013, 20:55

    ojj może test szybciej ??:) trzyam kciuki bedzie dobrze :*

  • Blama

    Blama

    3 czerwca 2013, 20:41

    To wypoczywaj ile się tylko da, niech się mąż Tobą zajmuje :))) zdrówka :*