3 dzień interwałów za mną, może wytrzymam te 30 dni. Dziś jeszcze czeka minie jazda interwałowa na rowerku stacjonarnym i może ćwiczenia brzucha zobaczę. Mam tylko nadzieje że zapał mnie nie opuści.
Mój facet zaczął chodzić na siłownię i zaczyna dobrze wyglądać a ja przy nim będę jak kluska z makiem więc dlatego postanowiłam coś zmienić.
klaudiaW
17 stycznia 2012, 17:35dzięki że trzymacie kciuki. Tym razem musi się udać
alexandra007
17 stycznia 2012, 15:26Dasz rade kochana! Wlasnie.. wierzymy w Ciebie! :)
miska188
17 stycznia 2012, 15:18dasz rade :) tylko trochę wiary w siebie :) Powodzenia :)
ola1215
17 stycznia 2012, 15:113mamy kciuki :)