Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miesiąc się kończy :)


I już mamy prawie luty ! Aaaj czuję po spodniach że robią się luźne !! Tylko ta cholerna niewiedza, ile ubyło kg i cm :D W sumie to nie obchodzą mnie aż tak kg, chociaż ich też jestem ciakawa, tylko cm !!

Ale prowadzę dziennik Chodakowskiej, i pomiary dopiero na koniec miesiąca. 

Przedwczoraj i wczoraj w sumie pofolgowałam sobie, była pizza, czekolada, sałatka itp, ale nie przejmuję się tak zbytnio, bo przecież nie przytyję od 2 takich dni. Mam malutkie wyrzuty sumienia, to prawda, ale to tylko 2 krótkie dni. 

Policzyłam sobie dni na piątkę (26), dni na trójkę (1) i dni na jedynkę (4). Jestem okropnie z siebie zadowolona i dumna, bo na samym początku widnieje wpis "20 lub więcej dni na piątkę - możesz spodziewać się spektakularnych efektów". Hurraaa ! 

W lutym dzień na jedynkę robię 14 lutego, ponieważ będą serduszkowe ciasteczka dla ukochanego oraz winko. Ale tylko ten jeden wyjątkowy dzień :)

Do 31 marca planuję zejść do 59 kg (mięśnie), i wcisnąć się w te spodnie, w które nie mogłam ! Zdjęcie gdzieś w poniższych wpisach :)

Czuję się rewelacyjnie, nie mam złych humorów, rozpiera mnie energia, dużo mężczyzn ostatnio mnie komplementuje, czy to w Empiku, czy zwykli kumple, albo nieznajomi, a dla kobiety to jest cudowne usłyszeć miłe słowa :) Nie mam ochoty na słodkie, wczoraj też nie miałam, ale dostałam czekoladę, więc ją zjadłam, i tyle. Żadnych płaczów, złego humoru, zjadłam to zjadłam, następny tydzień będzie katowany w siłowni i koniec kropka ;)

31 stycznia dodam wpis, jakie mam wyniki z tego miesiąca. Oby była różnica !

2.01.15 - 66 kg :)

Zobaczymy !! 8)

  • NovaVita

    NovaVita

    25 stycznia 2015, 14:36

    Trzymamy kciuki za wieeelką różnice,na pewno taka będzie! ;)