Trudno było przejść znowu do diety po świętach Nie opchałam się co prawda ale pozwoliłam sobie na co nieco Wtorek i środa były ćwiczenia i dzisiaj też idę Mam nadzieję że waga w niedziele będzie dla mnie miła Nie mogę się doczekać ważenia w niedzielę Powoli zaczynam się przyzwyczajać do tego że co tydzień mam -1kg Podobno po jakimś czasie waga staje w miejscu Boję się tego
biedrrroneczka89
10 kwietnia 2010, 16:48powodzenia i wytrwałości w diecie:) a co do zastojów, to u mnie przyszedł po 4kg, czyli po 4tyg..trzeba przetrwać ten czas, potem znowu leci w dół(ja miałam zastój przez 2tyg prawie). ale nie ma się co martwić na zapas, może nie będziesz mieć zastojów na wadze:)
hitu1212
9 kwietnia 2010, 16:46...niemartw się na zapas...ciesz się narazie tym co masz...-powodzonka życzę....
misiulek
9 kwietnia 2010, 10:04powodzenia
grubasekkkkk
9 kwietnia 2010, 09:51do kolejnych świąt mamy jeszcze troszkę czasu i nie będzie nas tak jedzonko kusiło ;DDDD Powodzenia życzę :D