Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec i początek


Haha widzicie moje postanowienie wakacyjne? "Będę atrakcyjną foczką -70kg :)" 

A na wadze od wakacji tylko 5 kg więcej... Czy ja naprawdę jestem taka beznadziejna?

To jest jakiś obłęd! Ciągle tylko jedzenie, jedzenie, jedzenie!

Na wadze ponad 86kg.... Wracam i walczę!

Zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli postawie na eliminacje słodyczy, małą białkową kolację ok godziny 19 i 30-60min traningu dziennie odniosę sukces!

Tylko te 3 rzeczy:

  1. brak słodyczy
  2. wczesna białkowa kolacja
  3. 30-60 min treningu 

Oczywiście tego pisać nie muszę, ale również koniec z podjadaniem!

Pomożecie?  Nie wiem czy będę potrafiła sobie odmówić!

Mam dosyć siebie i tego co jest w mojej głowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • DamaZAgatu

    DamaZAgatu

    27 sierpnia 2014, 09:26

    Jasne, że pomożemy! :D

  • katinka75

    katinka75

    25 sierpnia 2014, 12:16

    opamiętaj się :P

  • orchidea24

    orchidea24

    25 sierpnia 2014, 10:00

    powodzenia! Tym razem na pewno Ci się uda :)