Jestem z siebie bardzo dumna. Pokus bylo co nie miara przez ostatni miesiac, ale daje rade. Nawet w restauracji i na imprezkach. Waga na tydzien stanela co jest zawsze torche deprymujace, ale nie daje sie zalamce. Za to dzis cwiczylam w sypialni przed lustrem, bardzo skapo ubrana, i pierwszy raz od nie pamietam kiedy podobalo mi sie to co widze :-) Jeszcze mi sie walkuje to i owo przy sklonach, uda tez dalekie od idealu ale juz widac efekty mojej ciezkiej pracy - miesnie i coraz jedrniejszy podniesiony tylek :-) I juz widze JAK to bedzie fajnie wygladac i WIERZE nareszcie, ze bedzie :-)
doti32
18 marca 2015, 22:31:) oby tak dalej! fajnie widzieć że nasze ciężkie męczarnie się opłacają i że efekty są zauważalne! a co ćwiczysz?