Zostalo juz tylko kilka dni do mojego postu na wodzie. Bardzo duzo przecztalam w ramach przygotowan i jestem w pelni gotowa. W tym tygodniu calkowicie odstawilam mieso, ryby i produkty mleczne, poza jednym jogurtem naturalnym w poniedzialek. Od ponad tygodnia pije tylko czysta wode, o dziwo migreny wiecej sie nie pojawily, co mnie bardzo cieszy. O cukrze zapomnialam calkowicie :-) Czuje sie bardzo dobrze i nie odczuwam braku bialka. Poza owocami i warzywami (gotowanymi) jadlam 2 owsianki z mlekiem z owsa i bananem. Pycha, nawet moim dzieciom zasmakowalo. Od jutra juz zero zboz, a w sobote i niedziele tylko soki z warzyw i owocow, swiezo wyciskane w domu. Kupilam sobie bardzo fajna ksiazke z przepisami na mieszanki sokow, wyprobowlam juz dwa i sa przepyszne. W piatek mam pierwsze plukanie jelit, potem jeszcze 2 w odstepie tygodniowym. Mam nadzieje, ze to wystarczy i lewatywy domowe nie beda potrzebne, ale na wszelki wypadek ide dzisiaj do apteki po zestaw. Podobno czasem pomaga w naglym kryzysie. Trenuje na razie jak dotychczas (biegi i ciwczenia z KFO na stronie Vitalii). Pomimo zdecydowanie zdrowej diety i ciwczen, moja waga nie zmienia sie w ogole. To utwierdza mnie w przekonaniu, ze post jest jedynym wyjsciem do przywrocenia wlasciwej rownowagi i pozbycia sie toksyn i blokad. Nie wiem ile bedzie trwal, ale na pewno po przejsciu w faze ketosis bede jak najdluzej - czyli do momentu kiedy organizm zasygnalizuje powrot laknienia. Po pierwzsych 2-3 dniach detoksykacji nie powinno to byc zbyt uciazliwe, z wyjatkiem dni przesilenia kwasiczego. Jestem bardzo ciekawa tego doswiadczenia, jak sie bede czuc, jakie zmiany zajda i czego nowego dowiem sie o sobie :-) No i rezultatow oczywiscie :-) Acha, zeby nie bylo watpliwosci - WIEM, ze glodowka nie jest sposobem na zrzucenie wagi, to TYLKO efekt uboczny oczyszczania organizmu :-) Jako terapia w wielu schorzeniach jest stosowana od tysiecy lat, z bardzo dobrymi skutkami, nawet w terapiach nowotworowych. Ja na szczescie mam TYLKO zaburzenia metaboliczne i schrzaniona flore bakteryjna w ukladzie pokarmowym i naprawa nie powinna byc zbyt trudna, mam nadzieje :-)
Kocior
24 kwietnia 2015, 08:50dzieki!
Ebilaj
23 kwietnia 2015, 23:46Zycze powodzenia i wytrwalosci ;)
doti32
23 kwietnia 2015, 11:02trzymam kciuki powodzenia!