Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień I


No to dzień I (mam nadzieję że nie ostatni)

Dzień I-dieta płynna

Tak jak pisałam w założeniach dietę rozpoczynam od dnia płynnego w którym główną rolę gra zupa kalafiorowa.

śniadanie 9:00- jogurt naturalny bakoma gęsty + łyżeczka dżemu jeżynowego i odrobinę orzeszków krojonych


II śniadanie 11:30- kawa mocha ( na spróbowanie z paczki). Może nie wygląda jak z kawiarni ale pierwszy raz to robiłam + garść rodzynek

obiad 15:00- zupa kalafiorrrrrowa:)


kolacja 18:00- zupa kalafiorrrowa


Może się wydawać to niezbyt rozsądne, ale taka dieta płynna była skonstruowana przez Panią Dietetyk dla mojej koleżanki. Swoją dietę będę chciała wzorowac na diecie stworzonej dla niej, z tym że będę przerabiała pod swoje upodobania. Dodam tylko że razem ze mną odchudza się moja mama:) Wszystko robię razy 2. Myślę że w grupie raźniej. Trzymajcie kciuki...



PRZYZNAM SIĘ! Wpadły 2 kawałki babki czekoladowej. 
Babcia zrobiła mina złość, eh...

Po kolacji 25 min wibracji na brzuszek pasem wibrującym! O TAK!!!

KAWA: I I I
HERBATA: I I
 WODA: I I I

A o tym marzę:

  • izunia199011

    izunia199011

    15 listopada 2013, 22:31

    Tak ale mi chodzi o idealne ciało :) Mam szersze biodra i tu żadne ćwiczenia nie pomogą :( Nawet jak byłam szczuplejsza to i tak były większe :( Ale i tak jakoś się nie przejmuje bo jak widziałam jednej dziewczyny tyłek to wtedy przestałam mieć takie kompleksy

  • izunia199011

    izunia199011

    15 listopada 2013, 19:36

    Ah zapomniałam - Powodzenia!

  • izunia199011

    izunia199011

    15 listopada 2013, 19:36

    Eh :) Ja już się pogodziłam, że moje ciało nie będzie idealne ! Ale chciała bym chociaż podnieść pupę i boczki zlikwidować, bo wiem, że jak schudnę troszkę moje ciało się zmieni.