Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PODSUMOWANIE DNIA 25.09


Ten dzień to słabiutki był. Zaczynam być głodna i zła, więc to oznacza, że powolutku zbliża się okres. Muszę walczyć ze słabościami.

9.00- bułka pełnoziarnista, jogurt naturalny 200 ml, pomidor z cebulką, zielona herbata

12.35- kawałek drożdzówki "kołacz", bo strasznie pustaaa byłam, zielona herbata

15.29- na dziko gołąbka

15.50- warzywa na patelnie z kawałkiem piersi z kurczaka z przyprawami

W tych warzywach z paczki miałam więcej groszku, fasolki i kukurydzy, niż innych mniej pędnych warzywek:)))))

19.25- Bardzo dobry, ale niedozwolony sandwich, drineczek

A6W- DZIEŃ 1