Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PODSUMOWANIE DNIA 29.09


9.23- jogurt naturalny ok. 100 ml

11.00- kawa ze śmietanką i cukrem, bułka pełnoziarrnista z masłem, jogurt brzoskwiniowy mały, zuppka chińska Tao Tao, która mi się pół dnia odbijała, kawalek gołąbka....

14-15- herbata z cytryną i cukrem

16.29- bułka z kiełbaską i musztardą, podgryzka frytek i kiełbaski z lodówki

Piszę to o godzinie 16.55- dokońca dnia już nic nie jem, bo czuję, że bez opanowania rzucam się na jedzenie. To wina braku pełnowartościowych posiłków o stałej porze. Będę teraz tylko pić. Musze wykluczyć cukier, którego normalnie nie potrzebuje do kawy i herbaty. A zapomniałam, że wzięłam łyka napoju gazowanego. Ach....napiszę potem, czy się udało! Pa, pa. Czas się czymś zająć.

Hm.....był sandwich na wieczór....zakazany:(((

A6W- DZIEŃ 5