Witam moje wszystkie chudzielce:)
Dzisiaj niestety nie mam zbyt dobrego nastroju bo posprzeczałam się z mamą i teraz chodzi taka z fochem i nic prawie sie do mnie nie odzywa:( przykro mi z tego powodu i chciałam bym żeby jej juz przeszło bo ja tak nie umiem funkcjonować bez niej:( pomóżcie dziewczynki....:((((
patrycjaa84
2 marca 2010, 20:46Ja ze swoją nie rozmawiam już ponad 2 tygodnie...
hulaczka
2 marca 2010, 16:06na pewno niedługo Jej przejdzie.. ;) Ja jak sobie przypomnę kłótnie z moją mamą kilka lat temu, to nasuwa się tylko jedna myśl - lepiej do tego nie wracać ;) teraz jestem córeczką weekendowo - międzysemestralno - wakacyjną, dlatego siłą rzeczy jest między nami mniej nieporozumień ;) będzie dobrze ;)
joanpivo
2 marca 2010, 13:34Zazdroszczę tak ścisłej relacji z mamą. Moja niestety była zalążkiem moich problemów z dietami i jedzeniem. Była i jest powodem moich kompleksów - takie koło napendowe mojej złej samooceny. Niby jestem już dużą dziewczynką ale nadal jej zdanie jest dla mnie ważne i nawet rozsądek potrafi zagłuszyć jej głos. Myślę, że jutro już będzie lepiej :). pozdrawiam