Witam wszystkie kochane Vitalijki :), nie było mnie 7 m-c i przez ten okres wiele się pozmieniało a przede wszystkim przytyłam i wygladam jak gruba świnka i strasznie żle się czuje w swoim ciele:/,czas który spedzałam z wami i pisanie pamitnika pozwoliło mi wtedy sporo zrzucić dla tego wracam do was z nową energią i nastawiona do walki z okropnym, wstrętnym tłuszczem.
Stresuję się strasznie ponieważ kończy mi się okres próbny w pracy i boje się że mi nie przedłużą, a to by była katastrofa i finansowa i życiowa;/
Dziś z dietką tak 50/50 ale staram się i oby bylo tylko lepiej, coraz bardziej uświadamiam sobie co powinna jeść a czego nie i np. ta dzisiejsza pomidorowa wcale nie była wskazana a ja zjadłam ale samą zupke bez żadnych dodatków typu: makaron, ryż, ziemniaki czy chleb i to chyba jedyny plus tego obiadu:), ale do końca dnia postaram się nie grzeszyć i jest same nisko kaloryczne produkty:)
a tym czasem ide poczytać wasze zmagania:) pozdrawiam was goraco buziolaki:*:*:*:*:*:*:*:*:*I:*:*:*:*:*:*
alyssaa
19 października 2011, 14:39A dlaczego pomidorowa nie wskazana? Jeśli jest na chudym mięsie to jak najbardziej ok :)
Neli21
19 października 2011, 14:37hm cofnęłam się do Twoich wcześniejszych wpisów i tak mnie ciekawi co wyszło w końcu z Twoim związkiem? Oczywiście witamy Cię z powrotem :) pozdrawiam:)