Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdrowa dieta odchudzająca


Stosujesz "dietę" 1000 kcal i dziwisz się, że nie chudniesz? Twój organizm magazynuje tłuszcz, bo czuje zbliżającą się katastrofę!

Sama prowadziłam bardzo nieregularny tryb życia, a raczej jedzenia. Jednak zainteresowałam się tematem, przeczytałam kilka książek i baaaardzo chętnie podzielę się z Wami nabytymi informacjami :-)

Nie lubisz ćwiczyć (tak jak ja :P)? Nic na siłę! Dzięki powolnemu zmniejszaniu kalorii możesz schudnąć bez zmuszania się do sportu i obwisłej skóry. Jednak musisz pamiętać o powolnym "obcinaniu" kalorii!

Zacznijmy od obliczenia dziennego zapotrzebowania - możesz je obliczyć tutaj lub korzystając z tego wzoru: 

kobiety: 655,1 + (9,563 x masa ciała w kg) + (1,85  x wzrost w cm) - (4,676 x wiek w latach)

mężczyźni: 66,5 + (13,75 x waga w kg) + (5,003 x wzrost w cm) + (6,775 x wiek w latach)

Następnie otrzymany wynik mnożysz (wybierz stopień aktywności):
1,4 - 1,5 - mała aktywność
1,7 - umiarkowana aktywność
2,0 - duża aktywność

Przykład:
płeć: kobieta
masa ciała: 62 kg
wzrost: 161 cm
wiek: 22 lata
aktywność: 1,4

(655,1 + 9,563 x 62 + 1,85 x 161 - 4,676) x 1,4 = 1968,652 (zaokrąglam do 1970)

Po obliczeniu zapotrzebowania zmniejszasz ilość przyjmowanych kalorii o maksymalnie 200! Ja postanowiłam zmniejszyć początkowo o 170 kcal, a następnie 50 kcal co dwa tygodnie.

Mój plan:

26.05 - 08.06 - 1800 kcal
09.06 - 22.06 - 1750 kcal
23.06 - 06.07 - 1700 kcal
07.07 - 20.07 - 1650 kcal
21.07 - 03.08 - 1600 kcal
04.08 - 17.08 - 1550 kcal
18.08 - 31.08 - 1500 kcal

Warto także obliczyć swoje zapotrzebowanie na tłuszcz, białko i węglowodany.

2 g białka na każdy kilogram masy ciała (u mnie 124 g)
1 g tłuszczu na kilogram masy ciała (u mnie 62 g)
3 g węglowodanów na kilogram masy ciała (u mnie 186 g)

Te wyliczenia są tylko orientacyjne, każdy organizm ma inne zapotrzebowanie. Czasem po dokładne wyliczenie warto zgłosić się do dietetyka, który wcześniej zleca badania krwi (morfologia, glukoza, cholesterol LDL, HDL, trójglicerydy, TSH, CRP). 

Jeżeli chodzi o zliczanie kalorii - ja stosuję fatsecret na stronie (www.fatsecret.pl) lub w aplikacji mobilnej, dzięki czemu mogę dodać posiłek od razu :-) Jest tam duuuuża lista produktów oraz dań (zdarzają się też restauracyjne lub fast food'owe). Dodatkowo można dodawać samemu dania, czy produkty, co jest dodatkowym plusem :-)

O swoich postępach będę Was informować tutaj! Może chcesz się dołączyć? :-) Mogę przygotować taki plan również dla Ciebie :-)

:*

  • Beata9123

    Beata9123

    28 maja 2014, 11:18

    na razie nic nie mogę mówić. Co prawda jestem na niej 5dzień,0chleba i 5posiłków dziennie, ćwicze po godz no i mam spadek wagi o 2kg. Z tym że to może być woda... No ale zawsze, cieszę się że coś się ruszyło

  • Beata9123

    Beata9123

    28 maja 2014, 11:04

    ja jestem obecnie na tej diecie:-) pasuje mi..:-)

    • koscista

      koscista

      28 maja 2014, 11:10

      I jak efekty?

  • Pako28

    Pako28

    27 maja 2014, 14:22

    Fajne, racjonalne podejście. Ja na próbę kilka dni sprawdzałam ile kalorii potrzebuję, by jeść mniej i nie czuć się głodna. Spod wpływu mej matuli ucieknę dopiero w październiku, kiedy to wyjadę na studia. Do tego jednak czasu muszę znosić ględzenie i marudzenie, że 900kcl to nie jest tak mało i powinnam tego wypróbować, bo tyyyyle jej koleżanek już tak schudło...

    • koscista

      koscista

      27 maja 2014, 14:26

      Moim zdaniem mimo wszystko nie powinnaś, dla własnego dobra. Ja stosowałam dietę 1000 kcal, czasem jadłam dużo mniej, to była ogromna głupota! Schudłam z 59 kg do 54 kg, a teraz ważę ponad 62 kg. Więc może się jeszcze nad tym zastanów :-)

    • Pako28

      Pako28

      27 maja 2014, 14:30

      @koscista spokojnie, do diet podchodzę raczej na luzie :P jeżeli chodzi o liczenie kalorii to stosuję się do mojego własnego metabolizmu a uwagi matuli puszczam mimo uszu, muszę je tylko znosić przez 4 miesiące co będzie baaardzo ciężkie. Pozdrawiam :*

    • koscista

      koscista

      27 maja 2014, 14:38

      Trzymam kciuki w takim razie za Twoją wytrwałość i cierpliwość! :-)