Czyli zima pełna parą....
Wieje, sypie śniegiem i trochę mrozi.
Wiatr świszcze w kominie A ja z herbatą koniecznie z cytryną pod kocykiem siedzę, czytam i planuję ferie z rodzinką.
Może jestem dziwna ale ja lubię takie zamiecie śnieżne
Oczywiście jeżeli trwają z umiarem.
Tęsknię za dawnymi zimami bo takich już coraz mniej.
Żal mi tylko tych ,którzy niestety marzną nie mając własnego domu i herbaty z cytryną. :-(
A poza tym okres świąteczno noworoczny bardzo udany
Spędzony w gronie rodzinno-pracowym,bo ja mam taką pracę ,że jakiś dzień świąt spędzam w pracy.
Waga w górę...niewiele...Ale to nic:-)
geza..
3 stycznia 2019, 12:11Nie jestes dziwna...tez lubie kiedy sniezy i jest mrozno...bo zima taka powinna byc!;)...pamietam jak byly zimy po -25° i snigu po kolana;)...Pozdrawiam i zycze milego dnia ;) geza
kowalann
8 stycznia 2019, 08:25Dziękuję za pocieszenie;-) Cieszę się że nie tylko ja piszczę z radości gdy jest zamieć śnieżna. Pozdrawiam ciepło :-)
geza..
8 stycznia 2019, 09:56jak patrze na wiadomosci w PL..to zazdroszcze takiej zimy...u mnie cala noc padalo i nadal pada:(....a tak mi sie marzy bajkowa mrozna zima;) Pozdrowionka milego dnia zycze;) geza