jest nie podjadac, jak leza w zasiegu reki takie pysznosci :)
Powiot
2 czerwca 2006, 09:24
"posłodyczowych"- zapomniałam skomentować ciąg dalszy Twojego Królestwa- UROCZO!!!!Oby goście nawiedzali to miejsce z umiarem i na krótko!
Bozka1
1 czerwca 2006, 21:41
Wybacz rzadkie odwiedzinki, ale to paskudny los tak mi utrudnia spędzanie czasu przed komputerem. Nadrabiam jak mogę, ale i to mało. Nie dałam się dziś skusić na słodycze, ale za to na 2 lampki czerwonego wytrawnego tak i jakoś narazie nie żałuję. Pozdrowionka!
anezob
1 czerwca 2006, 21:33
żarty żartami, a ja wcięlam kilka galaretek w czekoladzie :)) Jak święto, to święto :)
Powiot
1 czerwca 2006, 20:55
wypadek kupiłam swojemu synkowi koszyk truskawek!Trzymałam się cały dzień, a piętnaście minut temu podstawił mi pod nos cookies z gorzką czekoladą i dwa kawałki rolady-zeżarłam- a teraz nie wiem co bardziej mnie dręczy-wyrzuty sumienia czy zgaga?
stellabella
1 czerwca 2006, 18:19
Wcale nie żartowałaś-podjadanie czekoladek zaczęłam od rana ,ale co tam dziś jest święto.pozdrownionka
karenina
1 czerwca 2006, 17:10
No a ja nie na żarty podjadłam dziś sporo słodkiego... ale dzieciom nie odbierałam, tylko sama dostałam... he, he, he... chociaż nie jestem już dzieckiem.<img src="http://img472.imageshack.us/img472/7798/ciacho9fk.gif" border="0" width="91" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> Ciacho "czarny las"... mniam, mniam... pychotka.
Yuffie
1 czerwca 2006, 17:04
hehe no ja dostałam od mojej mamy ptasie mleczko , zjadłam 2, ale resztą chyba poczęstuje bliskich, bo jak mi sie włączy obrzarsto to będę sie męczyła z wyrzutami hehe <br> a ogólnie słodyczy już dawno nie jadłam :)<br> <br> Dziekuję Ci za poparcie, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy naprawde troche osób nie rozumie mojej decyzji, ale cóż... <br> Pozdrawiam serdecznie
nitusia
1 czerwca 2006, 16:08
na troszke mozna sobie pozwolic.....a jutro od nowa zaczaz zyce bez słodyczy...hihihii
Chociaż ja jestem przeziębiona i nie mam ochoty na slodycze...ciekawe na jak długo?
krupczatka
1 czerwca 2006, 13:41
<img src="http://img73.imageshack.us/img73/6066/bu377kap321acz260ca1lw.gif" border="0" width="160" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> N I E G R Z E C Z N A !!! A ja chciałam chokolade............
Justyska23
1 czerwca 2006, 11:59
sama sobie kupilam i prawie wszystko zjadlam, hihihi<br>
dawno mnie u Ciebie nie bylo :(a jak sie trzymasz, jak tam zycie plynie?? poczytam sobie troszke :)<br>
a waga fajna. a widzialas, ze mamy prawie tyle samo kiloskow za soba ;) hihi pozdrawiam :D
jimi1
1 czerwca 2006, 11:42
podjadać .Pozdrawiam Ale mam też pytanie czy korzystasz z jakiejkolwiek diety z vitali chodzi mi mianowicie czy opłacałaś jakąś diete bo nie widze w twojej historii.Jeżeli możesz to proszę o odpowiedż.
lagrii888
1 czerwca 2006, 11:16
dzisiaj wieczorkiem wracam na vitalie....wszystko napisze co i jak...cmok....:)))
balbina
2 czerwca 2006, 17:31jest nie podjadac, jak leza w zasiegu reki takie pysznosci :)
Powiot
2 czerwca 2006, 09:24"posłodyczowych"- zapomniałam skomentować ciąg dalszy Twojego Królestwa- UROCZO!!!!Oby goście nawiedzali to miejsce z umiarem i na krótko!
Bozka1
1 czerwca 2006, 21:41Wybacz rzadkie odwiedzinki, ale to paskudny los tak mi utrudnia spędzanie czasu przed komputerem. Nadrabiam jak mogę, ale i to mało. Nie dałam się dziś skusić na słodycze, ale za to na 2 lampki czerwonego wytrawnego tak i jakoś narazie nie żałuję. Pozdrowionka!
anezob
1 czerwca 2006, 21:33żarty żartami, a ja wcięlam kilka galaretek w czekoladzie :)) Jak święto, to święto :)
Powiot
1 czerwca 2006, 20:55wypadek kupiłam swojemu synkowi koszyk truskawek!Trzymałam się cały dzień, a piętnaście minut temu podstawił mi pod nos cookies z gorzką czekoladą i dwa kawałki rolady-zeżarłam- a teraz nie wiem co bardziej mnie dręczy-wyrzuty sumienia czy zgaga?
stellabella
1 czerwca 2006, 18:19Wcale nie żartowałaś-podjadanie czekoladek zaczęłam od rana ,ale co tam dziś jest święto.pozdrownionka
karenina
1 czerwca 2006, 17:10No a ja nie na żarty podjadłam dziś sporo słodkiego... ale dzieciom nie odbierałam, tylko sama dostałam... he, he, he... chociaż nie jestem już dzieckiem.<img src="http://img472.imageshack.us/img472/7798/ciacho9fk.gif" border="0" width="91" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> Ciacho "czarny las"... mniam, mniam... pychotka.
Yuffie
1 czerwca 2006, 17:04hehe no ja dostałam od mojej mamy ptasie mleczko , zjadłam 2, ale resztą chyba poczęstuje bliskich, bo jak mi sie włączy obrzarsto to będę sie męczyła z wyrzutami hehe <br> a ogólnie słodyczy już dawno nie jadłam :)<br> <br> Dziekuję Ci za poparcie, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy naprawde troche osób nie rozumie mojej decyzji, ale cóż... <br> Pozdrawiam serdecznie
nitusia
1 czerwca 2006, 16:08na troszke mozna sobie pozwolic.....a jutro od nowa zaczaz zyce bez słodyczy...hihihii
ewikab
1 czerwca 2006, 15:15Chociaż ja jestem przeziębiona i nie mam ochoty na slodycze...ciekawe na jak długo?
krupczatka
1 czerwca 2006, 13:41<img src="http://img73.imageshack.us/img73/6066/bu377kap321acz260ca1lw.gif" border="0" width="160" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> N I E G R Z E C Z N A !!! A ja chciałam chokolade............
Justyska23
1 czerwca 2006, 11:59sama sobie kupilam i prawie wszystko zjadlam, hihihi<br> dawno mnie u Ciebie nie bylo :(a jak sie trzymasz, jak tam zycie plynie?? poczytam sobie troszke :)<br> a waga fajna. a widzialas, ze mamy prawie tyle samo kiloskow za soba ;) hihi pozdrawiam :D
jimi1
1 czerwca 2006, 11:42podjadać .Pozdrawiam Ale mam też pytanie czy korzystasz z jakiejkolwiek diety z vitali chodzi mi mianowicie czy opłacałaś jakąś diete bo nie widze w twojej historii.Jeżeli możesz to proszę o odpowiedż.
lagrii888
1 czerwca 2006, 11:16dzisiaj wieczorkiem wracam na vitalie....wszystko napisze co i jak...cmok....:)))