Dzisiaj dostałam zaproszenie na ślub i wesele.
Wspólnik ślubnego wydaje z mąż najstarszą córkę.
Tak szczerze powiedziawszy to miałam cicha nadzieje ,że nie będziemy proszeni na to wesele....tak jakos dziwne iść na zaślubiny jehowych. Nie, żebym miała cos przeciwko nim....
Najpierw ma być ślub cywilny a potem ma być wygłoszony wykład okolicznościowy....na Boga czym to sie je...
Ale cóz wszystkiego trzeba spróbować
I własnie z tej okazji pasowałoby zgubić jeszcze trochę tych wałeczków, które wylewaja sie bokami, dlatego też od jutra pełna mobilizacja .....DO DZIEŁA!!!!!
karenina
15 sierpnia 2006, 20:35A gdzież Ty się KOBIETO podziewasz?<br>Już nie pamiętam kiedy Cię widziałam lub słyszałam.<br>Wrosłaś chyba w działeczkę jak te Twoje krzaczki i drzewka.<br>Daj coś znać o sobie.<br> Pozdrawiam i życzę przyjemnej zabawy na jehowym weselu.
anezob
14 sierpnia 2006, 18:34witaj, w pełni zmobilizowana ... aż zazdraszczam, bo moja mobilizacja... jest nie wiem gdzie :) Byłam kiedyś na takim weselu..oj, bawia sie jeszce huczniej niż na naszych. Pozdrawiam
stellabella
14 sierpnia 2006, 18:06Witaj Krakusiu!Myśle ,że młodzi niezaleznie od wyznania są szczęśliwi i zakochani i na pewno bedzie miło u nich gościć.Baw sie dobrze na tym weselu!
jadziajodie
14 sierpnia 2006, 02:11istotne jakiego wyznania sa Ci ludzie ,tylko czy ich lubisz i czy dla Twojego meza jest to na tyle wazny czlowiek ,ze chcialby uczestniczyc w zaslubinach jego corki . Tu zyjemy w tyglu roznych ras wyznan i religii i bez wzajemnej tolerancji trudno byloby to wszystko przezyc . Nie jest to latwa sprawa ,ale tolerancji mozna sie nauczyc. Idz Krakusiu na to wesele ,baw sie dobrze a pozniej podzielisz sie z nami swoimi spostrzezeniami. Caluski
wodzirejka
13 sierpnia 2006, 19:45nie wiem, czy bym poszła, poza tym, oni chyba nie tanczą? Czy to prawda? bo z tym się spotkali moi przyjaciele wodzireje Pozdrawiam gorąco!! pa :o)))
Bozka1
13 sierpnia 2006, 19:43troche mnie nie było, ale już jestem!
jojo67
12 sierpnia 2006, 08:31odnów przepis na twój koktajl
jojo67
12 sierpnia 2006, 07:54no, no krakusiu widzę, że wstąpił w ciebie nowy duch!
turkus
11 sierpnia 2006, 23:39Pewnie do wesela coś jeszcze zrzuciasz, a i tak zapewne wyglądasz już świetnie :)Sama jestem ciekawa jak takie wesele wygląda. Pozdrawiam :*
krupczatka
11 sierpnia 2006, 23:06przypnij ze dwa wiadra do paska,a tłuszczyk się do nich wyleje...hahaha.<img src="http://img112.imageshack.us/img112/8070/cmoksh6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> <img src="http://img112.imageshack.us/img112/8070/cmoksh6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> <img src="http://img112.imageshack.us/img112/8070/cmoksh6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
kasiax25
11 sierpnia 2006, 22:35IDĘ JUTRO TEŻ NA WESELE NIE MAM TAKIEGO SZCZĘSIA JAK TY I OBRZĘD ODBĘDZIE SIĘ W DUCHU KATLICKIM (czy podczaz wykładu okolicznosciowego goście weselni wyglaszają specjane mowy... tak mi się jakoś skojarzyło)ALE NIE CHCE MI SIE TAM IŚĆ... lubię płakać na weselach ale na tym nie mogę bo za duzo we mnie jest goryczy nie będę sie na tym rozwodzic ale w skrócie ujmując problemy rodzinne
AWIEC
11 sierpnia 2006, 22:30Czemu dziwne? Ślub jak ślub a wykładu jedynie się słucha, nic strasznego ;) I bardzo proszę o używanie poprawnej formy - świadkowie Jehowy. Pozdrawiam i dobrej zabawy na weselu życzę :)