Także dzisiaj postanowiłam zobaczyć jak daleko do mojego celu, a są nim białe spodenki (takie przed kolanko ;p) ii.. jeszcze 2 miesiące temu nie było mowy żebym je zapięła.. a dziś spokojnie się zapięłam, nawet bez wciągania brzucha! Nie leżą jeszcze tak jakbym chciała (bo wiadomo fałdki wychodzą) alee już połowa celu osiągnięta! ;dd
Co do mojej metody kratkowania.. w tym tygodniu zrobiłam 2500 brzuszków + 2000 z minionego tygodnia = 4500 w 2 tygodnie ;))
Poszczenie jak na razie przebiega jak w najlepszym porządku.. zobaczymy co powiem w przyszłą niedzielę heeh ;)
Do usłyszenia i powodzenia! ;*
radykalna
28 lutego 2012, 13:56Może mięśnie po prostu spuchły i dlatego taki ubytek niewielki? :) Ale jak mówisz - grunt to się na załamywać i do przodu! :)
czas.na.zmiane
26 lutego 2012, 21:09super :) Miłego tygodnia ! :):):)
Roxi18
26 lutego 2012, 17:35niezla ilosc brzuskzow:D a co do spadku...najbardziej rozczarowuje nas wtedy kiedy nasytaiwmy sie na niego.. wiec ciesz sie z tego ze nic nie przybylo, powodzenie:)
fragolinkaa
26 lutego 2012, 14:58ważne ze w ogole cos spadło ;) gratuluje ;) pamietaj ze mięśnie tez ważą ;) a tych zapiętych spodenek tez gratuluje ;) oby tak dalej ;) aaaaa za brzuszki to Cie podziwiam ;)
grubaskowa
26 lutego 2012, 12:28Kazdy spadek sie liczy:) gratulacje:)
klusia69
26 lutego 2012, 11:55ważne, że był jakiś spadek!:) a spodenki będą leżały idealnie, na pewno:)
Izunia11122
26 lutego 2012, 11:51Życzę dalszych sukcesów :)
ewela22.ewelina
26 lutego 2012, 11:42kazdy soadek cieszy gratulacje spadku kochana moze miesnie ci sie buduja a jak sa miesnie to moze dlatego tam mało bo meisnie sa ciezsze super ci idzie:*