Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwsze ważenie


No dzis dzień rozpoczął sie po godz 12 ,stanęłam pierwszy raz na wagę i tak jak myślałam schudłam już :-)już się nie mogę doczekać zakupów za dwa tygodnie może w końcu coś bedzie na mnie lepiej leżało niż dotychczas...od jutra maraton w pracy całe cztery dni pod rząd co oznacza dużo pracy, mało jedzenia, mało snu, byle do poniedziałku i znów nogi do góry i relax:-)