Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót z wakacji ;)



Z wakacji wróciłam z 1 kilogramem nadbagażu, ale na szczęście tylko z 1  Tyle co ja tam najadłam, do obiadku piwko  itd... Jestem zadowolona że nie przybyło więcej :) 

Ale teraz jest grzecznie, wszystko wraca do normy 

Codziennie ćwiczę po pół godziny na rowerku 

W sobotę się zważę i zobaczę czy wróciłam do swojej wagi.


Ale za to wakacje były wspaniałe :) Opalona jestem, zadowoleni z narzeczonym :)

A oto mój obiadek z nad morza  Peeeełno surówek, grillowana pierś z kurczaka i frytki :D Gdyby nie te frytki, byłoby nawet zdrowo 

 

  • Myshak

    Myshak

    11 lipca 2013, 08:15

    mniam :) a to kurcze fryteczki najbardziej ciągną :))) A zdjęcia porównawcze smaczniejsze od fryteczek. Swietny efekt :) Jeszcze trochę i zapomnisz jak to jest mieć brzucha :D:D

  • carmelek...

    carmelek...

    8 lipca 2013, 20:20

    teraz jesteś już grzeczniutka więc waga z pewnością znów ruszy w dół :)

  • Tianaa

    Tianaa

    8 lipca 2013, 16:28

    Czyli nie tylko ja tutaj z syndromem z wakacji ;) Powrót z urlopu to trudna sprawa dla wagi... Ale faktycznie kilogram zniknie bez śladu ;)

  • dola123

    dola123

    8 lipca 2013, 16:09

    mmmmmmmmm ale pyszny talerz ;) 1kg to pikuś szybko Cię opuści ;p