Hej,
Wczoraj przez przypadek weszłam do swojego pamiętnika i mega się zdziwiłam, że mój ostatni wpis jest z 23 marca. To już 3 miesiące, zleciało mega szybko.
Wczoraj było zakończenie roku szkolnego u moich chłopaków. Cieszę się, że mają już wakacje, dla mnie to też mniej obowiązków przy siedzeniu z nimi i odrabianiu prac domowych. Dostali "nowe' świadectwa, w których zamiast ocen jest ocena opisowa. Dla mnie to głupota, z takiej oceny nic nie wynika.
W międzyczasie skończyłam pisanie pracy magisterskiej (obrona na początku lipca :)). W pracy jest coraz lepiej, miałam chwile załamania, ale rozkręciłam się i naprawdę mi się podoba :)
Wagowo i ćwiczeniowo nieciekawie, tzn czuję że wszystkie te dodatkowe obowiązku wpłynęły na moją motywację. Niestety standardowo po zimie mam troszkę nadprogramowego bagażu (1-2 kg), z którym się źle czuję, jednak tak jest co roku od 3 lat i potem jakoś wychodzę na prostą. Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. Razem ze starszym synem zaczęliśmy się uczyć jazdy konnej, raz w tygodniu jeździmy do stajni i pod okiem trenera uczymy się od podstaw. Jest to też niezłe ćwiczenie, po każdej takiej jeździe boli mnie tyłek i uda :) Akurat jak waga mi rośnie to automatem idzie w uda i w brzuch, więc muszę się na tych częściach ciała skoncentrować.
Co roku kupuję sobie inny kostium, każdy poprzedni na mnie już nie pasuje, albo za duży, albo był już wcześniej źle dobrany i źle się w nim czułam. Tym razem zakupiłam sobie biały kostium. Kosztował grosze (łącznie 36 zł) a leży chyba najlepiej ze wszystkich dotychczasowych. Przeczytałam, że biel nie jest dobrym kolorem na kostium, cóż, zobaczymy w praniu. Wyjazd na wakacje mam dopiero w drugiej połowie sierpnia, mam nadzieję że do tego czasu zdążę z powrotem wrócić do zadowalającej mnie sylwetki.
Wstawiam zdjęcia w kostiumie, beznadziejna jakość bo robione telefonem
Moorelova
1 lipca 2015, 16:43zazdroszczę Ciii !!!!!!!!! bosko ;)
goveit
30 czerwca 2015, 21:14Jesteś po prostu idealna, ja nie mogę napatrzeć się na Twoją figurę. Dla mnie osobiście najlepsze ciało na vitali :)
BridgetJones52
29 czerwca 2015, 14:14Fantastycznie wyglądasz. Kostium rewelacyjny, chyba sama przejdę się do CA. Co to jest 1 - 2 kg, to aż śmieszna różnica. Ja mam takie wahania wagi normalnie.
schudne21
27 czerwca 2015, 17:55Masz piękne ciało :)
pati0109
27 czerwca 2015, 15:57Piękna figura :)
justagg
27 czerwca 2015, 12:19Biel ma to do siebie, ze prześwituje niestety...a figurę masz super!
Laydee87
27 czerwca 2015, 11:45Figura boska! A i bikini prezentuje się fajnie, O palisz się troszkę to będzie jeszcze korzystniej:-)
dola123
27 czerwca 2015, 10:44Jak ma się już troszkę opalenizny na ciałku to wygląda się świetnie. Cudna figurka i fajny fason :))
kropecka
27 czerwca 2015, 10:59Dokładnie z taką myślą go kupiłam. Narazie nie miałam okazji się jeszcze opalić, ale zakładam, że przy ciemniejszej skórze będzie się efektownie prezentował. Przy doborze kostiumów największy problem mam zawsze z biustonoszem, bo mój biust po ciążach to jedna wielka masakra. Ten fajnie zakrywa i podrzymuje.
megiagnes
27 czerwca 2015, 10:43Pięknie,jak zwykle.A jazdy konnej zazdroszczę
Naomi666
27 czerwca 2015, 09:22Bardzo ładny kostium, gdzie kupiłaś ?
kropecka
27 czerwca 2015, 10:42w C&A
Naomi666
27 czerwca 2015, 09:21Bardzo ładny kostium, gdzie kupiłaś ?