Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przecież ja nigdy nie schudnę:((((


witajcie!Caly ub.tydzien staralam sie jakos trzymac tej mojej diety..Niestety-wczoraj dalam ciala;(Maz zabral mnie do restauracji na pozny obiad z deserem:///Od 1,5roku nigdzie nie  wychodzilismy,bo mamy 2malych dzieci i nie chcialam robic chlopakowi przykrosci,bo tak sie cieszyl-jakby to byla 1-sza randka:)Tak,to slodkie,z tym ze waga w pon pokaze straszna prawde..:(Choc zamowilam lososia na grillowanych warzywach i jakis deser na bazie jogurtu to i tak mam MEGA WYRZUTY SUMIENIA:(((Plus jest taki,ze powiedzialam mezowi o tym moim odchudzaniu..Przyjal to spokojnym "ok"-no wylewny to on nie jest:)W kazdym razie na dzis zaplanowalam wielkie sprzatanie,by choc czesc wczorajszych szalenstw spalic..Dobrego dnia Dziewczyny!

  • violkalive

    violkalive

    26 lipca 2014, 21:29

    Jejku po takim fajnie spedzonym czasie w towarzystwie ukochanej osoby powinnas miec teraz wieksze parcie na odchudzanie a jedzonkiem sie nie martw ;))) spalisz szybko i od poniedzialku od nowa walczymy;))

    • kruszynka11

      kruszynka11

      26 lipca 2014, 22:42

      Fajnie Was miec;)Dziękuję ;*

  • asia20051

    asia20051

    26 lipca 2014, 08:41

    nie mogłas zawieść swojego faceta, z tego, co piszesz nie było mega dużo kalorii więc na pewno będzie spadeczek :) głowa do góry miłego dnia kochana :)

    • kruszynka11

      kruszynka11

      26 lipca 2014, 08:49

      Dziękuje Ci bardzo-oby w pon bylo choc troche w dół..Dobrego dnia dla Ciebie tez:*

  • domino71

    domino71

    26 lipca 2014, 08:38

    schudniesz, schudniesz, wcale tak znowu nie zaszalałaś :) pomyśl sobie że to była nagroda za podjęcie trudnej decyzji o odchudzaniu.

    • kruszynka11

      kruszynka11

      26 lipca 2014, 08:47

      Rozbroilas mnie tym wytłumaczeniem:D Super,dzieki;)