Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zmiany nastroju


witajcie moje kochane.nie pisze zbyt czesto bo zbytnio nie mam co.waga moja spada ale bardzo bardzo wolno.a wręcz w zwolnionym zółwim tempie.masakra normalnie.stwierdzam ze ta operacja w niczym mi nie pomogła.gdyby nie straszna walka z dietą to by było tak jak przed operacja.wogole mam tak zmienne nastroje ze szok.nie wiem czy ta pora roku tak sprawia czy co?przeważnie mam bardzo negatywne nastawienie do wszystkiego.niby sie pilnuje ale moja dieta wymaga wielu poprawek.ruch jest codziennie.staram sie jak najwiecej chodzić  i jeżdże na rowerku,ale i tak mnie nic nie cieszy,ale to i tak zapewne za mało.jeden dzien jest dobrze pozniej kilka dni do du....y.i tak wkółko.a szkoda pisać.
  • zaneta3034

    zaneta3034

    24 grudnia 2010, 22:24

    Dziś Wigilia, dzień wspaniały, niech wesoły będzie cały. Już choinka w domu świeci, piękny prezent gdzieś tam leci. Jeszcze Święta, Nowy Rok, Sylwestrowej nocy moc. 2011 rok zawita, miłość w domu niech rozkwita. Niech się spełnią Twe marzenia - właśnie takie ślę życzenia.

  • Dadi27

    Dadi27

    18 grudnia 2010, 16:14

    uszka do góry ;)) wszystko się ułoży ;) ;*

  • Madzioreczek

    Madzioreczek

    14 grudnia 2010, 19:18

    Nie łam się czasem waga wolniej spada ale to zdrowiej :*

  • pyzia1980

    pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)

    12 grudnia 2010, 15:22

    Na Twój pamiętnik natrafiłam przypadkiem.Przeczytałam od deski do deski : I wiem jedno.Nie mozesz się poddać,mimo że jest ciężko to walcz.Warto.Przesyłam moc uścisków i pozytywnej energii :)

  • JulisiaS

    JulisiaS

    30 listopada 2010, 23:58

    kochana, mnie tu nie było ze 2 tygodnie i wydaje mi się że przynajmniej kilka kolejnych kg już za Tobą. Zobacz, że zgubiłaś już przeszło 20kg i czuję, że jeszcze nim śniegi stopnieją na wadze zobaczysz 9 z przodu, czego Ci serdecznie życzę :) Nie poddawaj się. A nastroje, tak jak piszesz - jak pogoda. I chyba u wszystkich.

  • malutkikruk

    malutkikruk

    30 listopada 2010, 22:06

    szalona kobieto!! chudniesz moim zdaniem błyskawicznie!!!! nie daj się!! pozdrawiam!!!

  • moniq1989

    moniq1989

    30 listopada 2010, 17:48

    Ważne, że idzie w dół! U mnie też powoli, 1kg na 2-3 tyg. A niby powinno być więcej, ale każdy organizm jest inny. Cóż. Trzymaj się kochana. Też na początku miałam wahania nastroju dalej mam!:) Ale to już nawet śmieszne jest. Buźka;*

  • guapetona

    guapetona

    30 listopada 2010, 16:43

    ja w rok schudłam tylko 7 kilo i sie jeszcze nie załamałam ,choć przyznaję są chwile słabości kiedy bym to wszystko rzuciła ,ale po co ...po to zeby jeszcze bardziej sie zaniedbać.....wcale by mi to humoru nie poprawiło.Więc powolutku walczę...nie dam się pokonać o nie choc waga czasem sie waha raz w dół raz w góre to i tak wiem ze kiedys dojde do celu.Także bedzie dobrze i u Ciebie.Buziaki!!!

  • umoniczka

    umoniczka

    30 listopada 2010, 15:53

    Najważniejsze że spada a nie stoi w miejscu albo co gorsze nie rośnie. Tak więc oby tak dalej. Już sporo osiągnęłaś i trzymam kciuki za więcej, pozdrawiam

  • edytawes1

    edytawes1

    30 listopada 2010, 15:49

    nie wiem czy zauwazylas ale minelas juz polmetek , wiec wolno ale do celu , tyle dalas rade , nie poddawaj sie teraz ....pozdrawiam cieplutko

  • candygirl27

    candygirl27

    30 listopada 2010, 14:42

    nie poddawaj się, co z tego,że wolno, skoro do celu. po tym najnowszym zdjęciu stwierdzam,że masz śliczną buzię i jak jeszcze schudniesz,to będziesz super laską! :)

  • grubcia1980

    grubcia1980

    30 listopada 2010, 14:36

    Ważne, że waga spada. Drobnymi kroczkami do celu. Trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam