Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
coraz mniej motywacji
10 marca 2011
cwicze codziennie prawie godzine na rowerku i coraz mniej jem a moja waga ciagle stoi w miejscu jak zaczarowana.juz znowu zaczyna mniec brac zalamanie.nie wiem co sie dzieje.dwa miesiace nic nie schudlam.wycieli zoladek.i po co jak i tak to nic nie daje.schudlam 15kilo w pierwsze 4 miesiace.i koniec.przeciez to nie warte bylo takiego ryzyka.a teraz dalej ta sama walka z kilogramami.ach.co tu juz robic?
monisssiaaa
18 marca 2011, 01:52musisz WREŚCIE sama zacząć walczyć. Kg nie są wieczne i w końcu spadną, ale potrzeba pracy i wysiłku. Mam nadzieję, że sobie poradzisz
Madzioreczek
12 marca 2011, 22:12Najważniejsze to nie poddawać się, waga w końcu ruszy ale nie możesz się poddać.
JulisiaS
11 marca 2011, 15:48Asiuniu nie poddawaj się. Jesteś silna i na pewno już niedługo kg zaczną spadać. U mnie ruszyły jak przmogłam się i zaczęłam pić w ciągu dnia co najmniej 3 zielone herbaty. Działają moczopędnie i pozwalają pozbyć się nadmiaru wody z organizmu. Regulują też metabolizm. Zamiast się ważyć zacznij się mierzyć. Są takie osoby u których w trakcie ćwiczeń tłuszczyk się spala a w jego miejsce powstaje masa mięśniowa. Wagowo można długo być na podobnym poziomie a w centymetrach widzieć spadek. Moze tak jest i u Ciebie. Nie zaszkodzi sprawdzić.
qwas
10 marca 2011, 21:38kochana zapisuj godzin i to co jesz ... zobaczysz jak jest czarno na białym i poprawisz:*** trzymaj się i bądź dzielna bo warto :***
andziulka
10 marca 2011, 17:56Asiulka! Nie poddawaj się! To pewnie tylko chwilowy przestój! Może więcej aktywności - troszkę dłużej lub mocniej? Pozdrawiam ciepło:*
martynka199009
10 marca 2011, 16:58nie przejmuj sie, moja waga stała przez 2 miesiące a robiłam wszystko tak jak trzeba w mojej diecie. az w końcu ruszyła. twoja też ruszy, poprostu organizm niechce oddać tłuszczu i chce go trzymac za wszelką cene , ale wkońcu da sobie spokój, zobaczysz, tylko sie nie poddawaj , juuż tyle kilogramów straciłaś, dasz rade stracić jeszcze wiecej!
MajowaStokrotka
10 marca 2011, 16:48To może wybierzesz się do dietetyka?Na pewno znajdziesz jakiś sposób na pozbycie się kilogramów:)Głowa do góry:)
kirshandra
10 marca 2011, 16:34Hey co to za załamka??? Masz -26,3 kg to piękny wynik. Nie myślisz chyba o powrocie do tej wagi??? Co?!?! A niestety jeśli się poddasz i zaprzestaniesz ćwiczeń i diety to wcześniej czy później tak właśnie się stanie. Wydaje mi się że powinnaś zwiększyć intensywność ćwiczeń. Tkanka tłuszczowa ulega spalanie dopiero po 45min ćwiczeń aerobowych. Trzeba też mieć na uwadze, że organizm się przyzwyczaja więc optymalnym rozwiązaniem jest zmiana rodzaju aktywności. Pozdrawiam.
ewelina50kg
10 marca 2011, 16:26napewno waga ruszy, pozdrawiam
slim19
10 marca 2011, 16:24Moze sprobuj zmienic cwiczenia? z rowerka na reobik/plywanie organizm mogl sie juz przyzwyczaic, inny wysilek zmotywuje go do spalania kcalorii :))