Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zdjątka porównawcze i trochę ... łaskotek dla mego
ego ;)))

imprezę sylwestrową zaliczam do bradzo udanych nie tylko dlatego, że się najadłam  napiłam  wytańczyłam

ale również dlatego, że pielgrzymowano do mnie z takimi oto mniej więcej słowami:

" hmmm ... słyszałam, że masz dwójkę dzieci ?! i TAK wyglądasz ??!! no gratulacje!"

itp itd etc  

gratulacje na temat mojej osoby zbierał również mój M

o tyle to fajne, że ludziska pierwszy raz na oczy widziałam, jako i oni mnie, tematów odchudzania itp nie było .... no sami z siebie mnie tak na nowy rok podbudowali 

a to foty

z okresu około 76-75 kg ... blee nie mam ich na szczęście zbyt wiele

a to z rzeczonego wcześniej Sylwestra :)

en face niestety nie posiadam ale na poniższych co nieco widać