Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
małe grzeszki


Znowu nagrzeszyłam :):) i wcale nie jestem zmartwiona :) Pofolgowałam sobie ale za to ani przekąski,  ani kolacji nie zjadłam Wszystkie rzeczy w pasie luźne Jutro pierwsze ważenie Wiem na pewno , że schudłam , bo to czuję
Byłam odwiedzić koleżankę która wyszła ze szpitala Miała mieć jakiś drobny zabieg żeby serduszko  lepiej pracowało i okazało się ze pilnie !!! musi mieć zrobione baypasy
Ze szpitala Ją wypisali i ok 15 lutego ma mieć operacje Zjadłam  pyszne ciasto , poprawiłam pralinkami Było jak to zwykle u niej miło. Kiedyś się zastanawiałam ...czemu grzeszki ( wszelakie) są takie przyjemne ??
Odebrałam telefon .......koleżankę w nocy pogotowie zabrało ....jest w szpitalu :(:(
Bardzo się zmartwiłam :(
Milszych telefonów życzę


  • barbara.nowowiejska

    barbara.nowowiejska

    24 stycznia 2013, 08:46

    Ale niestety, te "przyjemności" nas rozkładają... Ja jak już się skuszę na coś słodkiego, to nie umiem przestać. Dlatego po prostu absolutnie zapominam o słodyczach.