Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trochę o jedzeniu, o piciu też (fotofoto)


Dziewczyny, co polecacie na słodyczowy apetyt? 

Ostatnio nie mogę sobie poradzić z podjadaniem wafelków torcikowych... Jakoś ta zima nie sprzyja utracie wagi, no ale plusem jest to, że utrzymuje swoją dotychczasową wagę :) 

Wreszcie zmotywowałam sie i kupiłam wagę kuchenną - zobaczymy, jak długo wytrzymam z ważeniem rzeczy i rozpisywaniem sie co do kalorii :) Fajna, czarna płytka, ładny gadżet.

Mój chłopak skończył 26 lat, z tej okazji robi w sobotę małe party dla znajomych. Chcąc byc dobrą gospodynią, przygotowałam domową cytrynówkę z tego przepisu przepisu KLIK! Trochę ją rozwodniłam, bo ja nie przepadam za alkoholem wysokoprocentowym :)

Wczoraj zrobilismy te grubsze zakupy i planujemy uraczyć gości hummusem, pastą z czerwonej fasoli i białej fasoli oraz pasta szpinakową i słonecznikową. 

Tu przepisy z Jadłonomii, większość na pewną ją zna :)

Lubicie lukrecję? ja polubiłam :)

Herbata, która zmienia smak (albo to tylko mój wymysł) - EMOCJONALNY DETOKS.

Pamiętacie, jak mówiłam, że mój brat się odchudza? Miał drugi stopień otyłości. Ważył 104 kg. Ma 14 Lat. Problemy hormonalne i zajadanie stresów rodzinnych. Noo nieważne, w każdym razie jestem z niego dumna, od początku grudnia udało mu się juz zrzucić 14 kg! Jest niesamowity :) Ćwiczy, sam sobie gotuje, tak tak - 14 lat, w dzisiejszych czasach czternastolatkowie to hmm... różnie bywa "mamo, ugotuj mi", "mamo, zrób mi kanapkę", "mamo, wyprałaś mi skarpety?" :) Mój brat wytrwale dąży i naprawdę jest w tym o wiele lepszy niż ja :) 

  • missKathy92

    missKathy92

    1 lutego 2016, 19:56

    Kurczę, do tylu zagadnień muszę nawiązać i nie wiem od czego zacząć, więc od początku :) na słodyczowy apetyt ja wcinam banany i mandarynki- wiem, marne pocieszenie, no ale jakoś trzeba sobie radzić :) czasem też można zaszaleć i kąsnąć kawałek czekolady, ale ciężko potem oprzeć się reszcie tej czekolady :D bardzo ładna waga, ja kiedyś kupiłam mamie podobną i sama z niej trochę korzystałam, z naciskiem na słowo trochę :) oj z tym gospodarzeniem na imprezie to musisz się postarać, ciekawe przepisy, mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej mysli i goście będą zadowoleni (ale w to nie wątpię ^^), mnie niebawem też czeka rola gospodyni (parapetówki)... nie mam pojęcia jak z tego wybrnę :/ i na koniec: możesz być dumna ze swojego brata, mimo, że taki jeszcze mały, a ma poukładne w głowie i dąży do pozbycia się balastu :) tylko trzymać kciuki za dalsze sukcesy :) pozdrawiam

  • saga86

    saga86

    29 stycznia 2016, 17:29

    Gratulacje dla brata dzielny jest :) a ja mam taką samą wagę :) niestety nie znam sprawdzonych sposobów na słodyczowy apetyt :( sama walczę z nim dzisiaj wygrywam, wczoraj przegrałam, ale 1 raz w tym miesiącu :)

  • angelisia69

    angelisia69

    29 stycznia 2016, 13:52

    ja poprostu jem codzien cos slodkiego do kawki,ale w "rozsadnej" ilosci i wliczone w bilans.i przez to nie odczuwam jakiejs ciagoty,bo na codzien mam cos zakazanego

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    29 stycznia 2016, 11:56

    Super waga no i brawo dla brata !!!

  • patih

    patih

    29 stycznia 2016, 11:07

    trzymam kciuki za brata!

    • ktoragodzina

      ktoragodzina

      29 stycznia 2016, 11:09

      Na pewno mu sie przydadzą w walce :)