Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj kubinka kubinka


najgorsze są chwile kiedy rozkładamy ręce i zastanawiamy się co dalej, dlaczego właśnie tak....
albo znajdziemy odpowiedź albo o tym zapomnimy i za jakiś czas znowu do tego wrócimy...

reasumując zeszły tydzień:
- napisałam 2 rozdział mgr
- 5 dni w tygodniu śmigałam na orbim po 50min dziennie
- zaczęłam chodzić na angola ;)
- dietę dość przestrzegałam oczywiście z małymi wpadkami
- zaczęłam jeść więcej tworogu