Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26 maj


jadło:
- kawa z mlekeim
- duży nat. kefir
- 2 mlode ziemniaki, buraczki, gulasz, woda niegazowana
- kawa z mlekiem + 2 ciastka maslane
- jajecznica z 2 jaj, cebulka i 2 plastry polędwicy
- ogromny kubek czerwonej herbaty

cwiczeń zero ;/ nawet bym chciala pocwiczyc ale musze nadgonic mgr ech;/
dzien minał ze srednim humorem, nie bede sie rozpisywac dlaczego, ogolnie kwestia zwiazana z mgr i promotorem
w dniu mamy podjęłysmy wspólnie decyzję o diecie proteinowej - zaczynamy od jutra - zobaczymy co z tego będzie....

spokojnej nocy robaczki
  • Crushinbus

    Crushinbus

    27 maja 2010, 17:57

    źle nie jest ;*

  • flosona

    flosona

    27 maja 2010, 07:33

    powodzenia na diecie proteinowej :) moja mama też dała się na nią namówić - zaczyna od soboty :)

  • Nadia0088

    Nadia0088

    26 maja 2010, 23:20

    jak dla mnie to bardzo trudna i wymagajaca dieta wiec tym bardziej powodzenia zycze:)