Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
29/52


nie pisałam wczoraj bo cały dzień spędziłam na relacji wc - łóżko ;/ złapalam jakąś bakterię i brzusio boli ;/ co zjem, od razu lecę do wc ;/ niby przeczyszczenie, ale dosyć bolesne

dzisiaj zjadłam:
- kanapka z pomidorem, jajko, kawa z mlekiem
- kanapka z pomidorem i jajkiem, kawa
 - szklanka plusza, 2 kawałki sera pleśniowego
- 3 szklanki herbaty malinowej z miodem, 3 kostki czekolady mlecznej
- makaron z sosem pieczarkowym, pieczarki, pierś z kury
- 1/2 kostki twarogu z mlekiem

ruchu brak... tzn nie wliczam w to bieganiny do wc oraz prasowania. Moze wieczorem jak się lepiej poczuję, to się wybiorę na mały spacer celem dotlenienia ;-)

lecę poczytać co u Was, miłego jesiennego popołudnia ;-)

w ogóle nie chwaliłam się nigdy, ja bardzo lubię jesień :) wiadomo nie ulewną, ale kocham to ostre powietrze, kolorowe liście, zamszowe kozaczki... na wiosnę jestem zmęczona ;(
  • Nadia0088

    Nadia0088

    9 września 2011, 10:14

    wczoraj to byl wyjatek z racji barku zcasu wieczorem

  • Nadia0088

    Nadia0088

    9 września 2011, 08:33

    a czy ty wies zze pomidor jest ciezkostrawny? szczegolnie ze skorka:? pierwsza osoba ktora cieszy sie na jesien:P

  • kikizafryki

    kikizafryki

    8 września 2011, 18:37

    Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Trzymaj się w cieple.