Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nic nowego nie odkryłam


bo to że się robi pranie to jedno, a drugie to, że trzeba to kiedyś wyprasować o! odkładane w jedno miejsce elegancko rosło, puchło, rozmnażało się wyśmienicie... dzisiaj, tak dzisiaj po zjedzeniu kanapki z jajem zrozumiałam, że nikt tego za mnie nie zrobi, że po co się oszukuję, że przyjdzie dobra wróżka i zmniejszy ową kupkę... hyh tak też 2h z żelazkiem, kantami, mankietami, kołnierzykami, rękawkami ugh! ave skończone!

menu:
- danio truskawkowe + łyżeczka siemienia lnianego, łyżeczka słonecznika, kawa z mlekiem
- 2 kromki jakiegoś pieczywa z ziarenkami, 1 plaster sera żółtego, 2 plastry sałaty, jajko, ciutek majonezu
- wielka micha rosołu z makaronem, marchewka, plusz
- duży kefir, jabłko

z ruchu to 1h spaceru

jutro mam pierwszy zjazd od 8 - 20 ;o, wybieram się właśnie do lidla po jakieś zakupki na jutro. Chcę kupić jabłka, banany, jogurty. Na pewno wezmę termos z kawą! a Wy macie jakieś pomysły lub doświadczenie, jak zorganizować sobie menu na uczelnię na niemal cały dzień???????????

p.s. dzisiaj moja kochana jesień uroczyście i legalnie zagościła w kalendarzu! zostało to uczczone spacerem !!!!!!!

kiss kiss
  • Bunia1989

    Bunia1989

    27 września 2011, 16:13

    Śniadania jadam w domu, później coś na przegryzkę(jogurt, owoc) obiad w czasie przerwy w jakiejś knajpce, wybieram sałatki lub coś mało kalorycznego, podwieczorek owoc, kanapka a kolacja już w domu. Wszystko tak jak w zwyczajnym dniu, pilnuję tylko by nie podjadać. Czasami jakieś batony, ale to te, które są dietetyczne.

  • monika4ever

    monika4ever

    23 września 2011, 22:03

    coś czuję, że w tym roku jesień będzie piękna!

  • KaSia1910

    KaSia1910

    23 września 2011, 15:41

    a ja się właśnie przymierzam do prasowania, choć lenia mam dzisiaj dużego, pozdrawiam

  • CuraDomaticus

    CuraDomaticus

    23 września 2011, 15:06

    sałatka w pudełku :) i cos słodkiego żeby nie usnąć na zajęciach