Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wreszcie! spadek!


heeej!

Oplacalo byc cierpliwym. Dzis szklana 

menda pokazala 0,8kg mniej! Extra,vstrasznie sie ciesze ;) tym bardziej ze weekend nie byl  grzeczny. W sobote znajomi wyciagneli mnie do klubu na mecz polska- niemcy. I tam piwko sztuk 2 ;) pizzy nie jadlam z nimi , bo przed wyjsciem zjadlam domowa kolacje ;) w niedziele final i tez piwko z paluszkami. Ale juz wczoraj i dzisiaj wzorowoo. Przez ostatnie 4 dni nie cwiczylam bo plecy bolaly, ale dzia juz zrobie brzUchy na kolysce iprYsiady. Spacer tez pewnie bedzie szybki bo zimnooooo i mokroooo ..

Buziaki

Wasza (ciagle walczaca) kubinka

  • WaniliowoMalinowa

    WaniliowoMalinowa

    30 września 2014, 22:27

    Pięknie! Mam nadzieję, że kiedy ja pojadę do domu to pokaże duuuuży spadek. Po miesiącu ponad więc powinna :D

  • Mafor

    Mafor

    25 września 2014, 22:42

    Fajnie ze mimo piwka waga spadła, gratuluje!

  • paczektoffi

    paczektoffi

    23 września 2014, 18:31

    Gratulacje :))))

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    23 września 2014, 10:16

    Gratuluję :)) Też czekam aż moja waga będzie taka łaskawa ;))