- 1/2 kubka kawy rozpuszczalnej z mlekiem
- 0,3 L kefiru truskawkowego, krążek ryżowy
- kubek kawy sypanej - czarna !
- serek homo naturalny, krążek ryżowy
do konsumpcji pozostało mi dziś jeszcze :
o,6 L wody mineralizowanej
soczek pomidorowy
rybka, łosoś w musztardzie i kapusta kiszona
jabłko i 1/2 ogórka świeżego
zaraz ide na pocztę więc czeka mnie 30 minutowy marsz ;) czuję się dziś jakoś wyjątkowo lekka :D heheh
a dziś w planie mam do zorobienia ( oczywiście już po pracy i najedzona)
SERNIK NA ZIMNO i żurek :) pewnie skosztuje jednego i drugiego ale już nie dzisiaj tylko jutro :)
miłego dnia babełuszki
Karrla85
13 listopada 2009, 13:54ja bym nie mogła tak malutko..paradoksalnei najlepiej mi się chudło jak zaponiałam, ze isę odchudzam..wtedy zakochana jadłam nawet i frytki i chipsy, tylko malutko. no i na aerobzik chodziłam:)