No i moje drogie wracam...po dlugiej nieobecnosci od wczoraj postanowilam sie wziąć za siebie...czuje,ze przytylam,ale waga pokazuje 76,6kg,wiec nie tak źle,zważając na to,co jadlam... W ogole w końcu zaczyna sie coś dziać w relacjach damsko-meskich....Spotykam sie z facetami,i o dziwo sie im podobam...zaczynam sie dobrze czuc i wiem,ze ide w dobrą strone odchudzając sie:)
skradzionemarzenie
11 stycznia 2012, 19:38no i dobrze dąż do wagi a potem trzymaj tylko ja:)
sylkom1
29 listopada 2011, 14:41witamy po przerwie! też taką miałam, razem zdziałamy cuda:)!
szklanezlo
22 listopada 2011, 16:39gratuję i witam na polu walki z samą sobą ponownie ;)) mogę wiedzieć, jakie ćwiczenia robiłaś/robisz? powodzenia i zapraszam do siebie!
wera155
22 listopada 2011, 16:26no to super:):) witam pania :):)