Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zostały tylko brzuszki


Dobrze, że chociaż brzuchy mogę trzaskać z tym moim nieszczęsnym kolanem. Dzisiaj poćwiczyłam standardowo z Tonym jakieś 16 minut brzuchów i od razu zachciało mi się wciągnąć adidasy i polecieć w teren :) Jednak endorfiny ćwiczeniowe robią swoje:)